MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum
Jak budować głębię? - Wersja do druku

+- MusicProducers.pl / Produkcja muzyki / Poradniki / Forum (https://musicproducers.pl)
+-- Dział: PORADNIKI (https://musicproducers.pl/forum-poradniki)
+--- Dział: Artykuły (https://musicproducers.pl/forum-artykuly)
+--- Wątek: Jak budować głębię? (/temat-jak-budowac-glebie)



Jak budować głębię? - sowa - 8.06.2013

[Obrazek: jbg.png]



Autorem artykułu jest Łukasz Igor Kruszewski. Materiał opublikowany za jego zgodą.



Po tym, jak poznamy już tajniki korekcji i kompresji, będziemy musieli stawić czoła kolejnemu wyzwaniu, jakim jest zbudowanie głębi w miksie. Jak się zapewne domyślacie, każdy miks powinien być trójwymiarowy, tzn. powinniśmy rozróżnić w nim dźwięki rozstawione:
  • wyżej lub niżej (osiągane dzięki korekcji)
  • od lewej do prawej (osiągane dzięki panoramie)
  • bliżej i dalej (o tym dzisiaj)
Większość realizatorów zapewne zgodzi się z tym, że miks powinien być wyraźny, skupiony, nie przepełniony i z trójwymiarową sceną, gdzie wszystkie elementy są łatwo słyszalne i bez problemu można określić, z którego dokładnie miejsca dochodzą. Oznacza to mniej więcej tyle, że warto kierować się stworzeniem realistycznego obrazu, tzn. takiego, jaki widzimy, gdy zamykamy oczy i wyobrażamy sobie, gdzie na scenie znajdowaliby się poszczególni muzycy grający dany utwór. Chodzi o przekonanie słuchacza, że stoi tuż przed zespołem wykonującym piosenkę. Jak osiągnąć taki realistyczny obraz? Są dwa główne elementy, które składają się na budowanie „sceny”:
  1. Poziom (głośność) danej partii względem innych – pozwala nam określić odległość źródła dźwięku. W sytuacji, gdy dźwięk dochodzi z daleka, jego natężenie jest siłą rzeczy mniejsze. Przyjęło się, że za każdym razem, gdy zwiększamy dystans dwukrotnie, poziom sygnału zmniejsza się o 6dB. Analogicznie, im bliżej znajduje się źródło dźwięku, tym postrzegamy je jako głośniejsze. Niby żadna rewelacja, ale to bardzo ważna kwestia.
  2. Czas, w jakim dźwięk do nas dociera. W pomieszczeniu, oprócz sygnału bezpośredniego, usłyszymy też sygnał odbity. Jeśli czas pomiędzy tymi dwoma sygnałami wynosi poniżej 25-30ms, to ta pierwsza część sygnału daje nam wskazówki, co do kierunku jego pochodzenia. Jeżeli ta różnica wzrośnie do ok. 35ms i więcej, druga część sygnału zostanie rozpoznana przez nas słuch (i mózg), jako oddzielne echo.
I choć znajomość tych liczb może nie pomaga nam bezpośrednio w tworzeniu realnej sceny, ważne jest to, aby rozumieć same zasady i wiedzieć, że wpływają one na efektywne budowanie obrazu. Manipulując natężeniem dźwięku i czasem docierania, możemy stworzyć wiarygodną scenę. Nasz mózg, jak i mózg słuchacza, zrobią za nas resztę skomplikowanych operacji.

Inne elementy wspomagające głębię w miksie
Wyobraźcie sobie sytuację, że spacerujecie w kierunku koncertu w plenerze lub pubu z muzyką na żywo czy może dyskoteki / nightclubu czy innego tego typu przybytku. Jakie częstotliwości słyszycie przede wszystkim? Oczywiście, że najniższe. „Basy” stają się mniej dominujące, im bliżej źródła muzyki się znajdujemy. Ta wiedza pozwala nam stwierdzić, że im mniej wysokich częstotliwości słyszymy, tym dźwięk znajduje się dalej, stąd dość częstą praktyką, pomagającą „odsunąć” dźwięk na scenie podczas miksu, jest lekkie odfiltrowanie najwyższego pasma (zamiast podbijania basów) za pomocą LPF (filtra dolnoprzepustowego).

Ja często lubię też odfiltrować powroty efektów, takich jak pogłos czy delay, wtedy odbicia wydają się jeszcze bardziej odległe, dodatkowo pogłębiając naszą scenę.

Skoro już jesteśmy przy pasmach, to warto też zwrócić uwagę na okolice 4-5kHz. Podbicie w tym rejonie, może nieznacznie „przysunąć” dany sygnał do słuchacza. Podcięcie przyniesie oczywiście efekt odwrotny.

W tworzeniu przekonywującego obrazu, przestrzeni czy głębi, najistotniejszy jednak jest nasz słuch, dlatego warto o niego dbać. Aby móc podejmować trafne decyzje, musimy mieć również spore zaufanie do swojego systemu odsłuchowego, jak i do pomieszczenia, w którym miksujemy, bo one także wysyłają do mózgu informacje, które ten przetwarza i interpretuje.

Jakie zastosowanie ma ta wiedza w praktyce?
Z uwagi na to, że potencjometry „Pan” są dwuwymiarowe i panoramujemy od lewej do prawej, łatwo wpaść w pułapkę i nawykowo ustawiać dane elementy w liniowy, niezmienny i oczywisty sposób – bębny tu, pianino tu, klawisz tu, tak jakby muzyka była odgrywana w linii prostej, od jednej strony do drugiej. Ale gdy stoimy na koncercie, to przecież słyszymy też pewną głębie, kilku wymiarowość, prawda? Nietrudno nam wyłapać, nawet bez patrzenia na scenę, że perkusista jest ulokowany z tyłu, gitarzysta lekko bliżej i zazwyczaj z boku, a wokalista po środku, na przedzie.

I choć względna głośność danych instrumentów ma niemałe znaczenie dla realnej sceny, to czas docierania sygnału daje nam tutaj najwięcej wskazówek. To minimalne opóźnienia między poszczególnymi elementami przekonują nasz mózg co do ich położenia w przestrzeni. Jak wiemy, dźwięk porusza się z prędkością ok. 30cm na 1 milisekundę, więc jeśli przyjmiemy, że w przypadku zespołu na naszej scenie, werbel umieszczony jest 1,5m za wzmacniaczem gitarowym, to ten dźwięk werbla dotrze do nas 5ms później niż sygnał ze wzmacniacza.

Jak osiągnąć głębię podczas miksu?
Powiedzmy, że chcielibyśmy sprawić, aby bębny brzmiały tak, jak by stały na końcu sceny i blisko tylnej ściany. Ustawiając parametry pogłosu, zwróćmy szczególną uwagę na ‘pre-delay’. Ten element pozwala nam dodać krótkie opóźnienie pomiędzy sygnałem bezpośrednim, a odbitym. Niejako rozdziela te dwa sygnały, dzięki czemu możemy manipulować czasem, po którym usłyszymy sygnał odbity – bardzo potężne narzędzie w tworzeniu sceny. Krótszy pre-delay oznacza, że sygnał odbity usłyszymy niemal natychmiast po pojawieniu się sygnału bezpośredniego, dłuższy pre-delay natomiast, odsuwa sygnał bezpośredni od powierzchni odbijającej (w tym przypadku tylnej ściany). Jeśli ustawimy krótki, kilku milisekundowy pre-delay dla werbla, a dłuższy dla gitary czy jeszcze dłuższy dla wokalu, to łatwo nam będzie wyczuć te różnice. Wokal, z długim pre-delay’em zabrzmi o wiele bliżej niż werbel, który z racji położenia na scenie wyśle do naszych uszu sygnał bezpośredni niemalże jednocześnie z odbitym.

Podobnie sytuacja się ma, jeśli chcemy uzyskać realny obraz z sygnału pianina. W sytuacji, gdy pianino ustawimy w naszej wyobraźni po lewej stronie sceny, to wysyłając z niego sygnał na pogłos stereo, warto ustawić krótszy pre-delay na kanale lewym niż prawym tego pogłosu, bo w realnej sytuacji, sygnał odbiłby się szybciej po lewej stronie sceny (od bocznej ściany).

Pamiętajcie o tym, żeby nie używać w jednym miksie drastycznie różnych od siebie typów pogłosów, np. bębny w małym pokoju, wokal w ogromnej hali, klawisze w katedrze, a shaker bez żadnego pogłosu. Nie oznacza to oczywiście, że macie użyć jednego typu dla wszystkich ścieżek, chodzi o to, aby te różne rodzaje algorytmów mogły iść ze sobą w parze, żeby tworzyć spójny dźwięk. I kolejna sprawa – zawsze testujcie pogłos czy delay w kontekście miksu – coś, co będzie brzmiało świetnie solo, nie zawsze sprawdzi się w miksie.

Żaden z elementów nie może brzmieć, jak wyrwany z kontekstu, bo takie odklejanie się partii od całości nie zabrzmi dobrze. Co innego, jeśli chcemy stworzyć jakiś specjalny, krótki efekt lub piosenkę z kategorii „nie z tego świata”, ale w przypadku budowania realnej sceny, musimy przekonać słuchacza, że ma przed nosem grupę muzyków, którzy w danej chwili wspólnie wykonują dla niego jakiś utwór.


RE: Jak Budować Głębię? - Wappa - 15.02.2014

Bierysz szpadla i kopiesz, im głębiej tym większa głębia. xD


RE: Jak Budować Głębię? - Orbiteus - 12.04.2015

Bardzo dobry artykul ;)


RE: Jak Budować Głębię? - In-Tegral - 22.04.2015

Warto byłoby dodać też o kompresji która też może mieć wpływ na głębię i przestrzeń


RE: Jak budować głębię? - Gohu - 23.10.2020

Czegoś takiego właśnie potrzebowałem. Dzięki wielkie!


RE: Jak budować głębię? - gestpps93 - 7.11.2020

Głębia ściśle współgra z dynamiką


RE: Jak budować głębię? - agro - 13.11.2020

(7.11.2020, 4:26)gestpps93 napisał(a): Głębia ściśle współgra z dynamiką

Rozwiń myśl jeśli możesz ;)


RE: Jak budować głębię? - In-Tegral - 13.11.2020

(13.11.2020, 18:20)agro napisał(a):
(7.11.2020, 4:26)gestpps93 napisał(a): Głębia ściśle współgra z dynamiką

Rozwiń myśl jeśli możesz ;)
Postrzeganie psychoakustyczne przez nasz słuch. Wszystko co jest bardziej "snappy" zawsze będzie odbierane jako coś bliżej nas, wszystko co nie ma mocnego transientu schowa się za tymi dźwiękami z mocnym transientem. Przy budowaniu głębi trzeba to brać pod uwagę już przy aranżacji.


RE: Jak budować głębię? - agro - 13.11.2020

(13.11.2020, 22:34)In-Tegral napisał(a):
(13.11.2020, 18:20)agro napisał(a):
(7.11.2020, 4:26)gestpps93 napisał(a): Głębia ściśle współgra z dynamiką

Rozwiń myśl jeśli możesz ;)
Postrzeganie psychoakustyczne przez nasz słuch. Wszystko co jest bardziej "snappy" zawsze będzie odbierane jako coś bliżej nas, wszystko co nie ma mocnego transientu schowa się za tymi dźwiękami z mocnym transientem. Przy budowaniu głębi trzeba to brać pod uwagę już przy aranżacji.

A myślałem że chodzi o coś zupełnie nowego o czym jeszcze nie słyszałem :D


RE: Jak budować głębię? - gestpps93 - 16.11.2020

(13.11.2020, 23:34)agro napisał(a):
(13.11.2020, 22:34)In-Tegral napisał(a):
(13.11.2020, 18:20)agro napisał(a):
(7.11.2020, 4:26)gestpps93 napisał(a): Głębia ściśle współgra z dynamiką

Rozwiń myśl jeśli możesz ;)
Postrzeganie psychoakustyczne przez nasz słuch. Wszystko co jest bardziej "snappy" zawsze będzie odbierane jako coś bliżej nas, wszystko co nie ma mocnego transientu schowa się za tymi dźwiękami z mocnym transientem. Przy budowaniu głębi trzeba to brać pod uwagę już przy aranżacji.

A myślałem że chodzi o coś zupełnie nowego o czym jeszcze nie słyszałem :D

No tak dokładnie to bym Ci tego nie wytłumaczył, ale mniej więcej o to mi chodzi.
Mówiąc prościej, dla mnie głębia i dynamika to kwestia mixu, a wszelkie elementy mixu muszą ze sobą współgrać.