Rafał, wiesz, że lubię Wasze Break'i pełne cudnego wyciszenia, filigranowości nut, pewnej "poezji" ; zawsze kontrastujących z agresywniejszym Beat'em czy też surowszym, syntetycznym kolorytem Synth'ów/Bass'u/Fx'ów itp. itd... Jednakże, odnoszę wrażenie, iż tak twórcze "przywiązanie", zamiłowanie (?) do brzmienia piano i obecności owego w "przerywniku" jest już... wtórne. Podobnie było choćby w "Cydonii". Nie gniewaj się; to tylko, ot takie spostrzeżenie (blond) Lady...
Łooo panie, to się nazywa melo! Trochę mi przypomina hardstyle ze starych zamierzchłych czasów 2008 xD Wielki szacun za skomponowanie czegoś takiego.
Od strony technicznej - stopa. Jest za głośno. Ściszyć trochę i będzie git. I coś co mnie trochę denerwuje to momenty kiedy stopa nie wali ale bas z tym całym sidechainem nadal gra. Strasznie dziwnie to brzmi..
Także ode mnie masz 4. Dam 5 jak z miksem będzie wszystko gites
Co do mojego upodobania sobie piano-breaków to staram się coś innego zrobić. Wyczerpałem z resztą chyba swoją formułę, przynajmniej na razie. Mam napoczęty projekt w tym momencie i wszystkie linie melodyjne usunąłem. ;D
Adamzzz - dzięki. Cieszę się, że Ci się podoba. Kick może i za głośno, ale już nic z tym nie zrobię, gdyż poleciało na beatporta.
Stopa trochę za bardzo się wybija, ale za to przynajmniej nie ginie gdzieś w miksie . Fajna nawet melodia, w dropie gra sobie pluck, i myślę, że potrzebował by jeszcze jakiś dodatkowych barw, żeby grało to masywniej i szerzej, bo miejsce na pewno jest
Ładna melodia, a'la Simon O'Shine. Stopa trochę za głośno, ale mix i aranżacja ogółem na wysokim poziomie. Może tylko w main parcie przydałoby się trochę urozmaiceń. Jeżeli nie doczekasz się jakiegoś ciekawego supportu, to chyba tylko przez techniczne detale.
Pozdrawiam.
Melodia w breaku brzmi niczym wyciągnięta jak z jakiegoś romansidła. Bardzo ckliwie to brzmi. Sam Trance bardzo ładny, jak ktoś powyżej wspomniał brzmi bardzo "oldskulowo".
Według mnie utwór całkiem ładny, ale sama melodia brzmi jak rosyjska historia zakochanej pary... dywany na ścianach, piec na środku pokoju i łoże usłane różami... (takie skojarzenia)