Dobry wieczór,
właśnie skończyłam Assassin's Creed Black Flag... W trakcie gry, tak jak w poprzednich częściach, spodobała mi się muzyka. Pomyślałam sobie, iż zaproponuję Uczestnikom forum temat typu: "Muzyka w grach". Wpierw przyjrzałam się "archiwum" i... odkryłam, iż taki wątek już istnieje. FL FAN pięknie wprowadził wszystkich w tą jakże bogatą i atrakcyjną materię. Jednakże, ponieważ goszczę w MusicProducers od krótkiego czasu, pozwolę sobie "powiedzieć" coś od siebie. Być może sprowokuję lub zachęcę kogoś jeszcze do kolejnych zwierzeń...
Muzyka w grach to jak księga z tysiącami różnobarwnych nut. Ciepłych, zmysłowych; ciemnych, ponurych; melancholijnych, klasycznych... Do tej pory szereg soundtracków urzekło mnie, lecz dziś chciałabym zwrócić Waszą uwagę na poniższe:
* Prince Of Persia; jestem fanem tej serii począwszy od orientalnego "Sands Of Time", lecz moim faworytem jest "Warrior Within". Najbardziej mroczny, agresywny, w stylu hardcore. Autor: Stuart Chatwood. Hmmm, i ten "look" księcia - "pyszny",
* Shadow Of Rome; gra "krwawa", okrutna... Przeplatane losy Agrippy i Octaviusa na tle epickich melodii Yoshino Aoki i Koty Suzuki,
* God Of War; każdy soundtrack jest szczególny. Mój ulubiony to vol. III. Twórcy: Gerard K. Marino, Ron Fish, Mike Reagan, Jeff Rona i Cris Velasco. Postaci Kratosa towarzyszy przepotężna muza, "okraszona" niebosiężnym chórem. Jest majestatycznie, wybitnie,
* The DaVinci Code; pióra Hans'a Zimmer'a,
* Metal Gear Solid 3 (Snake Eater) dzieło Kojimy Hideo; Muzyka: Harry Gregson-Williams i Norihiko Hibino. Ogromnie klimatycznie, różnorodnie, stylowo. Do dziś mam łzy w oczach gdy przypomnę sobie walkę Jack'a z Boss'em. Pośród białych płatków wszystko jest już tylko milczeniem; jeden strzał. Och...,
* Call of Duty: Ghosts; David Buckley stworzył piękne tematy z "charakterem", z "duszą"... Zwierzę się, gentlemen, iż wbrew pozorom, świetnie "strzelam ze snajperki". Serio ,
* Okami; graficznie ekspresyjna, "wilcza" gra. Muzyka tradycyjna, japońska. Jest bajecznie, cudnie, urokliwie...
Okey, moje Top Three:
3. Heavy Rain; Normand Corbeil wykreował magię dźwięków ukrytą w kroplach deszczu,
2. Ico; Michiru Oshima i Koichi Yamazaki. Czarujące, tajemnicze, tak niewinne jak chłopczyk z kijem,
1. The Last Of Us; Gustavo Santaolalla - Thank You.
Tyle ode mnie.
Who's next?
właśnie skończyłam Assassin's Creed Black Flag... W trakcie gry, tak jak w poprzednich częściach, spodobała mi się muzyka. Pomyślałam sobie, iż zaproponuję Uczestnikom forum temat typu: "Muzyka w grach". Wpierw przyjrzałam się "archiwum" i... odkryłam, iż taki wątek już istnieje. FL FAN pięknie wprowadził wszystkich w tą jakże bogatą i atrakcyjną materię. Jednakże, ponieważ goszczę w MusicProducers od krótkiego czasu, pozwolę sobie "powiedzieć" coś od siebie. Być może sprowokuję lub zachęcę kogoś jeszcze do kolejnych zwierzeń...
Muzyka w grach to jak księga z tysiącami różnobarwnych nut. Ciepłych, zmysłowych; ciemnych, ponurych; melancholijnych, klasycznych... Do tej pory szereg soundtracków urzekło mnie, lecz dziś chciałabym zwrócić Waszą uwagę na poniższe:
* Prince Of Persia; jestem fanem tej serii począwszy od orientalnego "Sands Of Time", lecz moim faworytem jest "Warrior Within". Najbardziej mroczny, agresywny, w stylu hardcore. Autor: Stuart Chatwood. Hmmm, i ten "look" księcia - "pyszny",
* Shadow Of Rome; gra "krwawa", okrutna... Przeplatane losy Agrippy i Octaviusa na tle epickich melodii Yoshino Aoki i Koty Suzuki,
* God Of War; każdy soundtrack jest szczególny. Mój ulubiony to vol. III. Twórcy: Gerard K. Marino, Ron Fish, Mike Reagan, Jeff Rona i Cris Velasco. Postaci Kratosa towarzyszy przepotężna muza, "okraszona" niebosiężnym chórem. Jest majestatycznie, wybitnie,
* The DaVinci Code; pióra Hans'a Zimmer'a,
* Metal Gear Solid 3 (Snake Eater) dzieło Kojimy Hideo; Muzyka: Harry Gregson-Williams i Norihiko Hibino. Ogromnie klimatycznie, różnorodnie, stylowo. Do dziś mam łzy w oczach gdy przypomnę sobie walkę Jack'a z Boss'em. Pośród białych płatków wszystko jest już tylko milczeniem; jeden strzał. Och...,
* Call of Duty: Ghosts; David Buckley stworzył piękne tematy z "charakterem", z "duszą"... Zwierzę się, gentlemen, iż wbrew pozorom, świetnie "strzelam ze snajperki". Serio ,
* Okami; graficznie ekspresyjna, "wilcza" gra. Muzyka tradycyjna, japońska. Jest bajecznie, cudnie, urokliwie...
Okey, moje Top Three:
3. Heavy Rain; Normand Corbeil wykreował magię dźwięków ukrytą w kroplach deszczu,
2. Ico; Michiru Oshima i Koichi Yamazaki. Czarujące, tajemnicze, tak niewinne jak chłopczyk z kijem,
1. The Last Of Us; Gustavo Santaolalla - Thank You.
Tyle ode mnie.
Who's next?