Pierwszy raz usłyszałem ten wokal w utworze Bent - Always (Ashley Beedle's Mahavishnu Remix). W sumie Ten utwór to mój numer jeden na lato... od 2001 roku go słucham, więc mnie nie kupiłeś
Breakbeat z solidnym "kopem" w postaci przydymionego Bass'u. W moim odczuciu takowy "orientalny" wokal wymusiłby więcej melodyjności; a tak "tu" nie jest. Temat z charakterystyczną Twoją "zadziornością" do takiego Beat'u, z lekkim regularnym Synth'em w tle; zbyt skromnie zróżnicowany i niestety "nie grzeszy" oryginalnością...
PS. Wasp, mini korekta tytułu: "You Will Always Be In My Mind".
Duzo eksperymentujesz z muzyka...fajnie Jakies takie klimaty retro wyczuwam zazwyczaj.W tym wypadku nie ma moze jakiegos szalu,ale tak do czytania sobie bym puscil ten kawalek....relaksuje mysle.
po prostu zsamplowałęm z tego samego źródła co bend - bo to nie jest jego wokal jakby co.
BENT, nie "Bend". Wiem, że to nie jego wokal, ale jednak on go legalnie rozpowszechnił
(21.05.2016, 1:39)Shabboo Harper napisał(a): Breakbeat z solidnym "kopem" w postaci przydymionego Bass'u. W moim odczuciu takowy "orientalny" wokal wymusiłby więcej melodyjności; a tak "tu" nie jest. Temat z charakterystyczną Twoją "zadziornością" do takiego Beat'u, z lekkim regularnym Synth'em w tle; zbyt skromnie zróżnicowany i niestety "nie grzeszy" oryginalnością...
PS. Wasp, mini korekta tytułu: "You Will Always Be In My Mind".
Też się mylisz Shabboo
You Will Always In My Heart...
Tekst piosenki:
Just before I go to sleep
There's a rendez-vous I keep
And, my darling, till we do
You are always in my heart
I... doszło do zabawnego zdarzenia: tytuł oryginału brzmi: "Always In My Heart" (rzeczywiście w treści utworu jest takowy wers); Wasp zmienił nieco tytuł (użył czasu przyszłego); de facto również cytując fragment liryki "You will always be in my... heart" (zamiast słyszalnego "mind" w dalszej części tekstu). Komentując wersję Wasp'a/Glitch'a chciałam odnieść się do tytułu, który On zaproponował coś a'la "miszmasz słów" - tak myślę; w tymże "gości" drobny błąd: brak "be" przy owym "mind". W efekcie jest nieoczekiwane... "ooops!". Myślę, iż słusznym byłoby po prostu wrócić do tytułu pierwotnego, lecz decyzja nie należy do mnie...
PS. Wasp, wybacz "offtopic".