Stopy i werbla nie słychać. W hip hopie stopa werbel i bas to najważniejsze elementy. Porównuj swoje kawałki z komercyjnymi i słuchaj jak tam poszczególne elementy są głośno i zastosuj do swojego. Pozdro
Zgodze sie z poprzednikiem, niestety nie ma tu w ogole miejsca na perkusje a kick i snare tworza beat, bez nich nie ma co. Pianino gra troche za glosno tak samo jak ten nexusowy synth rodem z ima boss, ponadto bas gubi sie gdzies w tle. Musialbys troche popracowac nad miksem. Pozatym to aranzacyjnie nie jest zle, przydaloby sie po prostu troche odciazyc ten utwor i jeszcze pokombinowac cos zeby wydobyc jakis sok.
No miks tutaj leży i kwiczy. Jak robiłeś to na słuchawkach dousznych z kiosku to od razu je wyrzuć Praktycznie nic nie słychać oprócz tego pianina i syntha które wszystko zakrywają.
Maćku, jest wyczuwalna intencja, pewne „twórcze dążenie”... Jednakże, ogromnie spiżowe; „krzepkie” w swym wydźwięku instrumentarium, w przeogromnie monotonnym aranżu i kiepskim (zwłaszcza pod względem głośności ścieżek) miksie poniekąd niweczy właściwą wyrazistość całości. Fx'y plus intensywne piano ”przykrywają” Beat (usilnie przebijające się „cykacze” to zdecydowanie zbyt skromnie w tym gatunku). Krótszy temat byłby korzystniejszy przy tak ograniczonym Sound Design'ie. Tak myślę...