Witam, od dłuższego czasu przymierzam się do zakupu radioodtwrzacza ale nie znam się na sprzęcie i nie chcę kupić w ciemno jakiegoś syfu. Szukam czegoś z możliwością odtwarzania CD i MP3. Oczywiście najlepiej przenośne, dlatego zdecydowałam się na radio a nie na wieżę, którą każdy mi proponuje. Budżet, szczerze to nie wiem bo nie ja będę za to płacić ale załóżmy, że nie przekraczające 700-1000zł. Nie chcę nie wiadomo jakiej jakości dźwięku dla audiofilii ale jakby jakość była mi obojętna to bym tu nie pisała tylko wzięła pierwsze lepsze z marketu. Fajnie jakby przypominało wyglądem choć trochę te stare boomboxy z lat 80-90 ale wątpię by czegoś takiego było na obecnym rynku dużo więc niech chociaż wygląda znośnie. Z góry dzięki za pomoc
Polcicie jakieś fajne radio/boombox? |
Polecam rodzimy produkt Unitra Condor RM 820s
Ceny są różne. Od 50 do 500 złotych Wiem że prosisz o coś co ma CD/MP3 ale z tym to rzeczywiście ciężko. Większość obsługujących CD z tamtych lat otwiera wyłącznie standard PCM (nie znano czegoś takiego jak MP3 x) ) Rozejrzyj się za jakimiś klasykami Znalazłem też takie coś. Ale sugerując się ceną raczej to wątpliwy zakup. https://www.amazon.com/gp/product/B00865...d_i=172633 Jeżeli chcesz coś na fest z lat 80-90 to musisz sięliczyć z tym że większość boomboxów typu ghettoblaster (bo za pewne o takie ci chodzi) nie miało CD a tym bardziej MP3. Ghettoblaster to np to:
Raczej wole kupić coś nowego ze sklepu niż szukać po aukcjach jakichś reliktów z tamtych lat. Fajnie jakby wyglądem choć trochę przypominały retro odtwarzacze ale to tylko opcjonalnie, najprędzej to żeby był po prostu ładny i dobrze grał. Nie posiadam muzyki w innej formie niż cd i mpr3 więc bez sensu bym szukała czegoś innego.
I tutaj są schody.
Relikty z tamtych lat często grają lepiej niż dzisiejszy "asortyment" Wyglądały ładniej i miały prawdziwą moc w przeciwieństwie do tego co serwują dzisiaj. Większość dzisiejszego cyfrowego syfu (bo maks moc to gdzieś 2x5W a resztę robią kompresory i scalaki) będzie grać dobrze... bo głośno. Jakości i finezji w odsłuchu raczej nie oczekuj. W takim przypadku wystarczy ci 500 zlotych a nawet mniej... nie 1000. Z wyglądem też ciężko. Dzisiaj wiadomo panuje minimalizm ale mimo tego spotkasz jakieś cudaki z krągłościami które nijak się będą miały do tego czego chcesz... taka jest po prostu większość dzisiejszego "sprzentu".
Zdaję sobie z tego sprawę no ale niestety, nie posiadam muzyki w takiej formie by móc odtwarzać ją na radiach z tamtych lat. Tylko CD i MP3 dlatego też napisałam ten post by się chociaż dowiedzieć jaki z dzisiejszych odtwarzaczy jest wart coś więcej od reszty. Jest parę takich co mają fajny wygląd ale czytając opinie okazują się być tylko ładnymi a dźwięk pozostawia wiele do życzenia.
|
|