siema ; ) track na poziomie ... jednak nie polecam tym którzy mieli kiedyś styczność z różnymi substancjami działającymi na wyobraźnie ... 5/5
Genre: Witch House
dokładnie , szatański i ... tyle ; /
podoba mi się twoja wypowiedź ; / ale chyba przesadzasz
krótko i na temat xD
stary , całkowicie się z tobą zgadzam
Mr. Frost ??? łąka z kwiatami ??? ... to ja poproszę o jakiś link
(16.12.2016, 16:06)tks21 napisał(a): Ten utwór jest ciekawy... mroczny dużo się dzieje tylko... nie wiem do jakiego gatunku się kwalifikuje.
Genre: Witch House
(16.12.2016, 19:33)funkyfella napisał(a): Nie wiem chciałbym coś sensownego napisać ale nie wiem.
Pierwsza myśl "taki szatański jakiś" ... i już
Chiałbym się temu oddać i popłynąć ale mam blokadę (świadomie założoną)
na takie klimaty
dokładnie , szatański i ... tyle ; /
(16.12.2016, 23:45)Mocade napisał(a): Brzmienie ładne, ale.. cóż, nic nie rozumiem. Ciężko napisać coś więcej, trzeba mieć pewny
poziom wiedzy o takiej twórczości by móc rzetelnie się wypowiedzieć. Mi jej brak.
podoba mi się twoja wypowiedź ; / ale chyba przesadzasz
(17.12.2016, 1:17)Dymek napisał(a): Dźwięki niczym z piekła rodem... nie podoba mi się takie coś. Może i dobrze technicznie wykonane oprócz tej szorstkiej góry ale jestem zdecydowanie na nie za taką muzą. Sorry.
krótko i na temat xD
(17.12.2016, 13:07)funkyfella napisał(a): W moim przypadku, jak już nieraz pisałem wczesniej, muzyka ma za zadanie
prowadzać mnie w odpowiednie stany, budzić emocje.
I generalnie to te dodające energii i dobrych wibracji
Dlatego wielu nawet pięknych i genialnych utwórów po prostu już nie słucham,
w sensie nie oddaje sie im by z nimi popłynąć. Na tym etapie życia
utrzymanie odpowiedniej energetyki jest dla mnie bardzo ważne.
Dlatego niestety, nie przygnebisz mnie Shabboo
stary , całkowicie się z tobą zgadzam
(17.12.2016, 20:39)qnebra napisał(a): Zdecydowanie dziwne, ekstrawaganckie, znowu wokale rozmyte i zrozumiałe mniej niż growlowanie z grindcore. Brzmi to jak transmisja z sabatu czarownic doprawiona czarną mszą, aż ciężko się na czymkolwiek skoncentrować. Tak jakbyście to zrobili tak, żeby tylko słuchacz nie poczuł się w jakiejkolwiek mierze komfortowo, aż twórczość Mr. Frosta której słucham bardzo często wydaje się przy tym niczym dziecięcy spacer, łąka z kwiatami.
Mr. Frost ??? łąka z kwiatami ??? ... to ja poproszę o jakiś link
(18.12.2016, 10:47)Needo napisał(a): O stary mega robota Na pewno miałbym pełno w gaciach przy jakiejś mrocznej scence w horrorze z Twoją muzyka w tle A odgłosy brzmią jakbyś brał je z jakiegoś nagrania opętania Ciaryy...