Podoba mi się, szkoda, że tego nie rozszerzyłeś. Jak dla mnie 6-7 minut mogłoby to trwać. Perkusja idealnie wklejona, linia basowa mocna, nawet na "mniejszych" głośnikach słyszalna.
Może brakuje trochę przejść na leadzie z filtrem LP (taka moja sugestia) ale naprawdę, odsłuchuję to któryś raz i naprawdę mam pomysł na ten utwór !!
Staroszkolne pierdolnięcie. Fantastisz!! Przez ten sub i niezadużą dynamikę byłaby troszkę zupa przy klubowym nagłośnieniu. On też trochę brzmi jak nagrany mikrofonem na imprezie. Muzycznie jednak zajebioza
Jak zawsze, "u Ciebie", z solidnym "przytupem"; wszelako ten track przekonuje mnie li tylko połowicznie... Intro intrygujące; nieco "puszkowy" Beat, chłodne Shaker'y; nieśpieszna progresja kilku tonów. Utwór cechuje sporo "odcięcia" w EQ (i podobnych "trick'ów") plus Lead o trance'owym kolorycie. Od 0:45 temat przeobraża się w dość "gęste"/masywne Techno. Koncept trafiony; jednakże w momencie "natężenia" (w 1:45), gdy "dochodzą" kolejne dźwięki tworzy się "gąszcz"; zbyt mocno "grzmoci od dołu". Drobna korekta w EQ przysłuży się kreacji właściwego brzmienia; Side Chain, tak myślę, nie jest "tu" potrzebny bowiem Hi Hat'y i Kick ładnie "przebija się". Zgodzę się z Patorecydywą odnośnie Sub'a; "coś tam się dzieje" na granicy owego do 500 Hz (jakaś interferencja). Mateuszu, trzon jest...