Dawno nic nie wrzucałem. Generalnie znowu zmierzam w ciut inną stronę - futurystyczne dźwięki OP-1 tym razem się tutaj nie pojawią. Będzie natomiast klasycznie i hardkorowo. Każdy jeden element samplowany z winyli. Mógłbym rzec, że to mój powrót do korzeni. Aby w pełni rozwinął skrzydła, czeka na jakiegoś inteligentnego hardkorowca