Jak zwykle funky styl z bujającym klimatem. Tym razem najbardziej z całości podoba mi się bas i te dropy. Próbowałeś kiedyś eksperymentować z 12-bitowym brudem?
proste że 5
Jest Funky Fella jest i impreza, kawałek zacny, ma swój klimat.
Żyje własnym życiem bardzo przyjemny. Słuchanie owego numeru sprawia że odczuwam dobre emocje.
Pod względem mixu i masteru jest świetnie owa estetyka mnie zachwyca, dobre wyregulowanie głośności każdego elementu doprowadza do fantastycznego efektu. Jak dla mnie 5 bez dyskusji
Chyba zbyt rzadko bywam w tym dziale.... a widzę, że jest czego żałować! Bardzo chwytliwe nagranie, świetna melodia, miks, wykorzystanie wokalu... po prostu, do tego co mi się podoba, nie mam zamiaru się czepiać o mankamenty techniczne... bo nawet takich nie ma moim zdaniem... 5/5
Hey P.. Background (aksamitnie tętniący; konkretny w swej prężystości) prezentuje się nie tylko w klasycznym stylu Oldschool Beat, lecz tworzy porządny grunt wobec eterycznie zmysłowych chórków czy też wariacji Chilling Guitar. Ta, w moim przeświadczeniu, jest zbyt wszechobecna i trochę donośna; przez to track, w swej monolitycznej strukturze, przy końcu, minimalnie męczy. Wszelako, wciąż twierdzę: "fine bassline... smooth & deep". Yo!
(12.07.2017, 9:29)Hola Flavio napisał(a): środa rano
rano, bo ja wstałem
kawa, trochę słońca
ten bit
ładnie wchodzi, bardzo
taki letniak w opór
no i o to chodziło fajnie, że udało się wstrzelić w odpowiedni moment ja też nieraz rano wstaję o 13, ale głównie o 9-10 w nocy
(18.07.2017, 21:37)Maciek napisał(a): Tym razem najbardziej z całości podoba mi się bas i te dropy. Próbowałeś kiedyś eksperymentować z 12-bitowym brudem?
dzięki również, nie mam czym (12-bit), chyba, że da rade software'owo to jakoś załatwić ?
(19.07.2017, 13:06)Rumush napisał(a): Klasa sama w sobie, buja pięknie. Co tu dużo pisać, wszystko zostało ujęte. Piękne przejścia Tobie wyszły.
dzięki również, cięszę się, że poziom jest trzymany
(19.07.2017, 18:57)XTH napisał(a): Jest Funky Fella jest i impreza, kawałek zacny, ma swój klimat.
Żyje własnym życiem bardzo przyjemny. Słuchanie owego numeru sprawia że odczuwam dobre emocje.
Pod względem mixu i masteru jest świetnie owa estetyka mnie zachwyca, dobre wyregulowanie głośności każdego elementu doprowadza do fantastycznego efektu. Jak dla mnie 5 bez dyskusji
Cieszę się również, że mix się podoba bo jednak cały czas nie czuje się super ekstra graczem w kwesti mix/master
(19.07.2017, 19:34)Bordi napisał(a): Chyba zbyt rzadko bywam w tym dziale.... a widzę, że jest czego żałować! Bardzo chwytliwe nagranie, świetna melodia, miks, wykorzystanie wokalu... po prostu, do tego co mi się podoba, nie mam zamiaru się czepiać o mankamenty techniczne... bo nawet takich nie ma moim zdaniem... 5/5
Zgadza się, jest tu troche graczy poza mną, którzy robią robotę
(23.07.2017, 0:19)Shabboo Harper napisał(a): Hey P.. Background (aksamitnie tętniący; konkretny w swej prężystości) prezentuje się nie tylko w klasycznym stylu Oldschool Beat, lecz tworzy porządny grunt wobec eterycznie zmysłowych chórków czy też wariacji Chilling Guitar. Ta, w moim przeświadczeniu, jest zbyt wszechobecna i trochę donośna; przez to track, w swej monolitycznej strukturze, przy końcu, minimalnie męczy. Wszelako, wciąż twierdzę: "fine bassline... smooth & deep". Yo!
Cieszy mnie to, że nadal jest dobrze No fakt, gitaraka jest motywem przewodnim przez cały track. Jeżeli, ktoś zdecyduje siępod to nagrać, będe musiał pomyśleć i gdzie gitarce dać odpocząć - przyda się dodatkowy kotrast