Uwielbiam takie wakacyjne nagrania, sam w tym klimacie próbuję tworzyć utwory. Z technicznego punktu widzenia, moim zdaniem jest wszystko ładnie dopieszczone. Bardzo podoba mi się bass, który razem z pluck'iem tworzy świetny efekt, o saksofonie nie będę nic mówił (po prostu nacieszę ucho, uwielbiam ten instrument). Co się tyczy clap'a (post wyżej), nie zgodzę się: jego minimalistyczna barwa bardzo tutaj pasuje.
Zgodzę się jednak z przedmówcami, że utwór jest nieco monotonny. Fajnie, że wrzuciłeś to klipem, ponieważ oglądając go pierwszy raz nie zwrócił uwagi na monotonię . Daję 5, bo przede wszystkim trafiłeś w mój gust.
Kojarzę Twoje wcześniejsze utwory; pogodne, melodyjne i (niestety) jednomiarowe w warstwie aranżu. Nie inaczej jest i w tym przypadku. Niektóre faktory wspaniale "przenikają" przez repetytywny Beat (efektowny ton gitary; seraficzny Sax); wszelako całość wyraża się wielce skromnie w swym finalnym image'u. Brak w obecnym "ciągu wariacji" jakiegoś konkretnego Drop'u/Breakdown'u, wyrafinowanego "wybicia" z narzuconego swobodnego, rześkiego motywu w stylu summertime. Jest zbyt jednorodnie. Technicznie: Bass krztynę zbyt mocno podkreślony; Piano odległe, przycichłe; gitara przyjemnie swing'owa acz specyficznie ułożona w panoramie; Kick winien mieć więcej Sub'a (ładniej kleiłby się w lekko "zamglonym" miksie); efekt Snapping Fingers zbyt wszechobecny. Track godny korekty pod względem głównie saturacji/kompresji... Klimat urokliwy, zwiewny.