Ogarnałem również pierwszą część. Czuć klimat tych czasów. Motyw dziarsko wjeżdża na banie :V. Powrót bardziej mi się podoba niż pierwotna część, jest bardziej urozmaicony, ale zastosowałbym tutaj jeszcze mocniejsze basy, które to słychać w Motorcity i lekko bardziej wyrazistą perkusję. Ale to już takie moje gderanie . 5/5 oby więcej tracków w tym klimacie. Propsy
Wciąż w duchu Retro Wave, z podobnym Sound Desing'em. Danielu, niektóre moje odczucia odnośnie tego utworu są identyczne z tymi w przypadku "poprzednika"; szczególnie w kwestii Bass'u. Owy cechuje zbyt skromnie kołyszący„dół” wobec silnej „góry”. Kick plus Clap również zbyt ciche, bez "ikry"; Side Chain wszechobecny. Całość trochę "zduszona" (z minimalnym przesterem); z fonicznym tłem (nader zgrabnie "wyłuskana" melodia Pad'ów); w dobrym tempie. Specyficznie piskliwy swej barwie Synth, według mnie, jest zbyt donośny, ekspansywny w miksie... Jednakże, wykreowałeś generalnie przyjemny (!) ciąg dalszy "Motorcity"...
Super oddany nastrój lat 80. Główny motif fajny, tylko zduszony kompresorem i nieprzyjemnie faluje mu release. Ogólnie bardzo sympatyczny kawałek. 4.5/5
"O ku*wa." - najlepiej oddaje moje odczucia związane z odsłuchem.
Delikatnie rozwijające się intro z uroczymi wysokimi i mocnym dołem, przejście na hp filtr z brzmieniem, jak ze starego radia (pozytywnie). Naprawdę genialny dobór dźwięków, solidnie zaaranżowane i na wysokim poziomie technicznym - czuć klimat na dość długo sprzed moich narodzin XD
5
Kiedy na początku wchodzą te przytłumione dźwięki bez perkusji - bajka. Potem mało wyrazista perka troszkę psuje efekt wow, ale nadal jest bardzo interesująco i oldschoolowo. Szkoda, że tak mało tutaj fragmentów z samym kickiem, wg mnie to byłoby bardzo "oczyszczające" dla tego kawałka Oczywiście leci 5 ode mnie. Pozdro
Na samym początku bas fantastycznie pieści uszy
Zamiast clapsa trzeba było zastosować snare typowy dla lat 80-tych.
Side chain trochę zabił klimat tamtych lat, chociaż nie da się zaprzeczyć, że jest on wyczuwalny. Synth grający melo trochę za bardzo daje po uszach wysokimi tonami.
Gęstość mixu mi nie przeszkadza, czasem słucham kawałków z lat 80-tych, 90-tych i specyfiką tego gatunku było zagęszczanie mixu, przynajmniej w tych utworach które odsłuchiwałem.
Ogół bardzo przyjemny