Witam, ostatnio mam problemy natury osobistej, dlatego powstał taki utwór, miłego słuchania.
Recoil83 - #69Lost And Found |
Bardzo przyjemny klimat, zakochałem się w melodii z 1:00 min - jest świetna. Jedyne co przeszkadza to te niskie staccato w tle (kontrabas/wiolonczela). Jest źle akcentowane i wyprowadza z rytmu, gra za późno, takie staccato ustawiam w piano rollu zawsze trochę przed siatką, by uderzało na raz z innymi instrumentami.
Ale generalnie bardzo mi się podoba ta główna część, w kontraście z wprowadzeniem i gitarą, czuć taką ulgę, jakby to coś co zaginęło - na prawdę zostało odnalezione. Świetny klimat! I orkiestracja również niezła
PureInstinct fajnie że zwróciłeś mi uwagę na to Staccato to wszystko dlatego że grałem sobie wszystko bez układania w midi, poprawiłem to wszystko ręcznie teraz jest idealnie do siatki, dziękuję za odsłuch i opinię.
Maciek ja to komponowałem to miałem taki kiepski humor że bym z tymi goblinami biegał po lesie i gonił te trole tobie również dziękuję za odsłuch i opinię.
klimat podoba mi się
widzę oczami wyobraźni pejzaże hrabstwa nottingham z robin hooda fajne kotły czy jak to się tam nazywa.. miejscami słychać muzyką orientalną a gitara jest podoba do aaron spectre - degrees.. polecam posłuchać bo to udany kawałek https://drumcorps.bandcamp.com/track/degrees
galactiX-riot przynajmniej próbuję uzyskać w sposób chałupniczy efekt filmowy, dzięki ci za odsłuch i opinię.
Stroke prawie wszyscy tworzą dzisiaj w warunkach domowych, co 20 lat temu było tylko marzeniem, dzięki za odsłuch i opinię. WaspXT nie znałem tego wykonawcy, ale interesująco brzmi, tobie również dziękuję za odsłuch i opinię. ShifteD w sumie to tylko moja wyobraźnia, dzięki za odsłuch i opinię. chrisB# gitara jest tylko dodatkiem jak byś się wsłuchał, co do perkusji to oszczędnie ale myślę tyle wystarczy, te trąby to są Staccato Brass i są idealnie do siatki ręcznie ustawione, tobie również dziękuję za odsłuch i opinię.
Hey Recoil. To jeden z Twoich błyskotliwszych projektów (w odcieniu Orchestral); szczególnie gdy chodzi o konstrukcje potoczystych barw w tle (Strings'y/Brass'y). Dźwięk gitary dyskretnie kreuje chwilowy "pastisz" a'la Spaghetti Western mood. Aranżacyjnie jest ciekawie; melodia "wyrzeźbiona" z czarownie nostalgicznych tonów nieśpiesznie przechodzi w bardziej prężne, "mięsiste" fragmenty. I "tu" właśnie, jeśli mi wolno to podkreślić, brakuje dolnych rejestrów na perkusjonaliach (tegoż ''wgniatania'' w trakcie uderzeń Tom'ów i w momentach "przejść"/Impact'ach). Przestrzeń utworu krasnolica; jest czysto z przyzwoitą separacją. Outro godne większej finezji...
|
|