Mam ostatnio jakies nagle przypływy weny xD^D wiec wrzucam nowe 2 kawałeczki w stylu deepowym i bass housowym, mam nadzieje ze przypadnie wam do gustu milego odsluchu i Pozdrawiam ^D.
Twirled festival kompletnie nie moje klimaty,więc nie będę oceniał. Set&setting ciekawy utwór, sporo się dzieje, szczególnie podobała mi się atmosfera, fajne pady. Koło 2:30 wchodzi taki strunowaty instrument-wydaje mi się, że ma trochę brudów w eq/można by go trochę uwypuklić. Ogólnie spoko, nie jaram się takimi klimatami, ale doceniam wysiłek. Pozdrawiam
"Set & Setting"; w swym klimacie track "podchodzi" pod Techno z szczególnie zmyślnie wykreowanym Groove'em. Uwagę przykuwa niezgorszy "dół i środek"; zgrabnie masywny, lekko analogowy i ciepły. W temacie tym tkwi spory potencjał; wszelako kilka faktorów potrzebuje "retuszu", np. "ułożenie" dźwięków w przestrzeni (gitara przeważa w L kanale); konkretniej zmonofonizowany Bass ("tu" wdzięcznie rozłożysty i pięknie "otulający miks") przysłużyłby się większej klarowności całości. Perka w swym odcieniu Vintage (silny Clap; nieśmiałe Hi Hat'y) kreuje chwytliwy Beat. "Odludny" astralny Pad klimatyczny, choć tło wzbogacone o kolejne Fx'y zredukowałoby pewien jednorodny wydźwiek tychże nut. Jeśli chodzi o "górę", śledząc Twe utwory, odnoszę wrażenie, iż wolisz bardziej ''pływające'' niż ''iskrzące'' i słusznie, bowiem nie zawsze owa "góra" musi być tak przenikliwie "kłująca"; niemniej niektóre "pierwiastki" podgłośniłabym, np. ton a'la dyskretne Bells'y. Breakdown (takie sobie "zejście" w 2:02) godny większej finezji i wyróżnienia wobec ciągu dalszego (gitara w tym odcinku zbyteczna)...
"Twirled festival"; w tym przypadku Intro niespecjalnie zachwyca; jest zbyt przeciągłe i jednolite (zwłaszcza w powtarzalnym, "brzydkim", quasi industrialnym tonie w L kanale). Nadto krztynę przesadziłeś z Bass'em i "dołem na masterze". To "drażliwa" kwestia . Czasem wystarczy daną ścieżkę ustawić z Bass'em 2-3 dB niżej, z kolei na masterze "odciąć" więcej Sub'a. W tym track'u sugeruję "przyciąć" wszystko do 30 Hz, o ile nie wręcz do 40. Wówczas to reszta (wielce fikuśnych i swoistych w swym kolorycie) tonów "zyska" właściwy "oddech" w stylu Minimal House z porządnym "rysem" 90's. Projekt, w krótszej formie, "okraszony" posiłkowymi barwami byłby i bardziej esencjonalny i pociągający. W tej chwili (ponownie) Break jest trochę nietrafiony w swej prezencji wobec rześkiego, charakternie metalicznego Beat'u.
Karolu, cechuje Cię talent do melodyjnych i błyskotliwych w swym temperamencie produkcji. Takowy zmysł wyrażasz prężnie w różnych gatunkach, prócz powyższych track'ów kojarzę "Twój" wielce przekonujący Drum'n' Bass. Parę drobnych korekt i będzie zacnie. Keeeep goin'...