Prawie jak trap, choć ten ma w bicie o wiele więcej hatów poustawianych w różnorakie wariacje. Określiłbym twoją ścieżkę hybrydą trapu i ambient electronic, coś pokroju Owsey'a. Dźwięki są trochę surowe jednak aranżacja jest dość schludna, myślę ze czwórka to dobra ocena. Pozdrawiam.
Hey Bossa. Sound Design wdzięczny; przytulne, tkliwe, miodne tony. Charakternie "mruczący" Bass; intrygujący, dość mocny subowy Kick (jedynie w ostatnim uderzeniu w Beacie mocno "kopie" i w efekcie brzydko rezonuje). Pad'y poprzez swój astralny koloryt kreślą intymnie subtelny feeling; Cosmic Synth zacny acz krztynę przycichły. Technicznie: miks potrzebuje więcej "kleidła", tak by wszystko jeszcze aksamitniej "unosiło się" (porządny kompresor i precyzyjne EQ). Aranż wstrzemięźliwy; Outro trochę rozczarowujące, zważywszy, iż wykreowany klimat jest urodnie nieśpieszny, wręcz oniryczny. Trap? Myślę, że nie jest to ten gatunek. "In The Air" bliżej do (Space)Ambient'u tudzież Chillwave'u/Synthwave'u. Spory potencjał drzemie w Twym utworze...