Jak dla mnie udane połączenie gatunków, jest i trochę ambient i trochę techno. Przyjemnie się słucha, choć nie angażuje bardzo, tak w tle może sobie lecieć.
Ciężko to ocenić. Trochę pusto tutaj moim zdaniem, żeby powiedzieć że całość idzie w dobrym kierunku.
Szkoda że w tym demku nie ująłeś basu, no chyba że do tego utworu jest nieprzewidziany.
Cześć.
Kick brzmi nieczysto, brakuje bassu. Tu właściwie wogóle nie ma bassu (no prócz oczywiście kicka, który sam w sobie jest bassem). Trzeba jeszcze nad tym utworem naprawdę popracować, na pewno da się z niego więcej wycisnąć.
Abstrahując od klimatu, który kompletnie mnie nie urzekł, wybacz, pozwolę sobie krótko skreślić moje (techniczne) spostrzeżenia. Już we wstępie utworu słyszalne są nieczystości (Pad subtexturowy). Jeśli jest to zamierzony zabieg, to niestety nieprzekonujący (mnie); obecne "trzaski" ze złej kompresji mocno rezonujących rejestrów brzmią mizernie. Kick o takiej ekspresji (miarowy, nużący rytm) po chwili drażni. Zauważ, proszę, jak po 1:20 "wszystko rozjeżdża się na siatce". Nie jest to urokliwy faktor Twego Demo :\. "Góra" intensywnie "kłuje" (ostre Hi Hat'y); Fx'y "wątłe"). Co do (brakującego) Bass'u; nieśmiało twierdzę, iż nie jest "tu" konieczny . Jest to Minimal i ilość barw jest wystarczająca. Odmienną kwestią jest timbre użytych tonów. Davidzie, w tego typu gatunku, przy ograniczonym natężeniu dźwięków miks winien być schludny, precyzyjny. Proponuję, "przepuszczać" ścieżki przez saturatory analogowe; "to" "zetnie" niepotrzebne "Peak'i" i przysłuży się finalnej impresji...