Sample z kapitanem trochę za ciche chyba w tym wszystkim.
Lead dziwnie gra, coś mi nie pyka z melodią, jest trochę za "gęsta" miejscami jak na to, jaki dźwięk wydobywasz z tego syntezatora.
Ogólnie ot, przygrywka - trochę krótka, to i nie zdąży się nawet rozkręcić, a to, co zagrało, nie wywiera wielkiego wrażenia. Utwór jak z taniego przepisu, bo niby dość poprawny, ale czegoś w nim brakuje, jakiejś oryginalności, pomysłu.
Szanuję krytykę, ale zajrzałem z ciekawości na twój profil na sc...
Bardziej ciekawi mnie opinia osób, które mają blade pojęcie w temacie produkcji muzycznej.
Zostawiam koment by nie zapomnieć i wrócić w wolnej chwilii.
Na pewno są problemy z poziomem głośności. Jest duże przejście między dropem a breakiem. Automatyzacje głośności się kłaniają, to utwór klubowy, więc tutaj na poziomy głośności trzeba zwracać uwagę.
Lead jest pro i jest dobrze zmiksowany. Kick jest ok. Drugi drop z bassem pitchowanym, niestety bass jest za głośno i przydałoby się go lepiej usadzić kompresorem, żeby był bardziej "zwięzły". Pluck, który wchodzi w przerwie między dropami, jest za głośno i moim zdaniem on tam nie pasuje, ale nawet jeśli miałby tam zostać, pasowałoby dać mocniejszy fx poprzedzający ten pluck, jakiś riser, czy backverb z tego plucka.
Wokale kwestia gustu, nie są za cicho, bo raczej tak miały grać, nie jest to normalny wokal, tylko coś w stylu wypełnienia i fxów.
4/5
Podoba mi się
Siłą tego utworu jest moim zdaniem aranż i brzmienia. Energia wylała się z głośników.
Melo od 3 sekundy skojarzyło mi się z folklorem Szkocji tudzież Irlandii
Można początek na dudach zagrać
Nadrobię Ci punkty i dam 5, bo to skandal żeby ten utwór miał w sumie 2 gwiazdki!
W sumie nie jest zle. Tylko czemu do licha melodi tutaj jest jak na lekarstwo. Dol jakis tam jest ale ja bym jeszcze dowalil go na poczatku i w brejku. Dla mnie warto to jeszcze jakos rozpracowac. Popracuj nad wokaliza i plukami bo na razie sa slabe. Pozdrawiam.
Bardzo mi się podoba koncept tego utworu, stary dobry bigroom. Na lead w pierwszym breaku mogłeś jednak zastosować sidechain, jednak to właśnie break mnie najbardziej urzekł. Nie jest źle, można trochę dopracować koncept, bo naprawdę ma potencjał
Po kolei:
Tak jak napisał kolega wyżej na lead w breaku dałbym lekki sidechain i troche podbił wysokie tony.
Osobiście dałbym go też nieznacznie głośniej.
Ten okrzyk "hey" w tle jest troche zbyt ostry/głośny. Dałbym na niego... może reverb?
bo nie do końca się wpasowuje jak dla mnie.
W dropie kicka dałbym bardziej w mono, ponadto ma on chyba za dużo basu a za mało samego uderzenia kicka, ale może wydaje mi sie, sam tworze big roomowe kicki własnie pod uderzenie
Ten pluck w przerwie między dropami bym zciszył troszkie i wogóle zmienił go chyba na inny jeśli już.
Mimo wszystko, ogólnie rzecz biorąc, spoko utwór, ma potencjał
Hey Grzesiu. Nie jest to mój ulubiony gatunek, toteż, pozwól, iż "rzeknę" tak: technicznie jest przyzwoicie; przewodni Beat cechuje osobliwy power (choć, według mnie, Kick winien być potężniejszy w dolnych rejestrach). Przewodni motyw poprawny acz krótki; krztynę truistyczny . Sample głosu Geoffrey Rush'a ciut nieczytelny; wart porządnego "wyłuskania zmiksu". Koncept jest; coś a'la Pirate Big Room (w wersji Audiorockers & Matt Raiden)... Sugeruję sztafaż aranżu (tak by dłużej "pocieszyć się" finezyjnym "tętnem" projektu; tak by Breakdown bardziej trwożył/niepokoił); nadto "dopieścić dół". Co do Bass'u, o którym wspomniał Dawid (In-Tegral), zgodzę się, iż nie jest "zwięzły" a wiotki/"rozwlekły". Jednakże, gdyby Kick był właśnie (jeszcze) mocniejszy i "grubszy" to tenże kiks nie przykułby uwagi; niewykluczone, iż track brzmiałby i korzystniej. Balans głośności ścieżek potrzebuje solidnej korekty. Good luck!
No ogólnie pomysł z tymi vocal efektami barbossy zbytnio do mnie nie przemawia.
Na plus zaliczam melodie i energię dropu.
Leady są odrobinę za suche, chociaż ten w dropie jest całkiem całkiem, jednak nie jest to jeszcze poziom pro Tutaj dam Ci wskazówkę. Kiedy layerujesz kilka synthów, np supersaw w breaku, dorzuć jedną warstwę z gitarą lub pianiniem. Daje to poczucie większej głebi i całość jest jaby ,,żywsza". W twoim przypadku spróbowałbym dodać do
głownego leadu w dropie coś w stylu trumpet, horn- myślę, że moc byłaby jeszcze większa
Co do bassu, jest delikatnie za dużo suba. Utnij wszystko poniżej tych 20-40hz, w zależności od tonacji utworu.
Ode mnie leci 4, głównie przez delikatną suchotę w miksie
Sam lead może jest i fajny ale nie rozwinięty, perkusja i bas daje radę. Popieram, że gdy już cały traczek rozkręca się to nagle kończy się. Można ten pomysł rozwinąć bo jest w dechę. Mało na forum jest Big roomu i uważam, że powinieneś iść tą drogą bo widać, że rozumiesz te klimaty. Powodzenia!