Hejka. Po długiej przerwie, zaświtał mi pomysł takiej właśnie vintage kompilacji. Plastikowe, w trochę innej formie, prezentowałem już kiedyś. Tym razem miałem zaszczyt współpracy z Panem Aqmoolatorem, który dokonał naprawdę świetnej interpretacji
Autorze wybitnego jakże utworu "Kiełbasa", świetna robota!
Zastrzeżenia mam jedynie do wokalu, który w niektórych momentach jest słabo słyszalny, przez co są problemy z rozpoznawaniem słów.
Hey Patorecydywa; hey Aqmoolator. Ewidentnie nie jest to "świat moich nut", przeto, pozwolę sobie odnieść się głównie do kwestii technicznych. Utwory w swym entourage'u jednoczy zbliżony charakter tonów w odcieniu Vintage. Generalnie jest homogenicznie i... niepotrzebnie tak jednostajnie. Myślę, iż tematy krótsze w swej esencjonalności byłyby po prostu bardziej "kuszące"; nie tak nużące ... Aranż powściągliwy; Sound Design bliski estetyce Waszej twórczości (minimalistyczny aliaż Synth/Electro dźwięków; chwilami przesadnie "suchy"). Miks przemyślany; "gruby"/"ciężki", pełen rezonacji oddolnych. Te przysparzają słusznego timbre . Beat (szczególnie Kick'i) "przystojny"; wszelkie Pad'y trafione; charakterne "pierwiastki" gwarantują "rozbicie" pewnej monotonii projektów (w tym aspekcie najgorzej prezentuje się track #2)... Jeśli chodzi o ekspresję głosu Janusza to, według mnie, jest różnie . Niestety w licznych momentach brzmi nieklarownie (zbyt interferuje z melo; zwłaszcza z Bass'em). Wokale winny być czytelniej (intensywniej) wyeksponowane (Layering); nadto lekko trzeba by było "podbić górę", tak żeby ostrzej tenże faktor produkcji "przebił się" do słuchacza. Przykładem kiepsko ujętego Vox'u jest track #3. Owy brzmi tak jakby partia wokalu była solidnie "wycofana"/"za mgłą" (niezręcznie dograna do instrumental'a). Remix jawi się korzystniej; jest przejrzyściej, z polotem (wariacja Synth'ów melodyjna)... Summa summarum "kompilacja" klimatyczna, spójna; "dotknięta" finezyjnym rysem Analog 80's Style. Jednakże prezencja wokalu godna jest większej troski. Tak czuję.
Utwory delikatne, zmysłowe, osobiste. Świetne wpasowany vibe lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Wokalowi nic nie brakuje, podoba mi się to specyficzne brzmienie