Nie wiem - mam problem z tym kawałkiem - nie wszystko mi tutaj ładnie tworzy jakby kompleksowy utwór. Ten śpiew jakby źle był wmiksowany. Perka za mocno wysuwa się na 1-wszy plan. W sumie muza leci obok głosu tej dziewczyny. Trzeba by jeszcze dopracować brzmienie całości.
Hey Barthus. Utwór zgrabny w swym wdzięcznym, przestrzennym brzmieniu; w lekkim odcieniu a'la Smooth Jazz. Harmonijny Bass gwarantuje miękki Vibe; surowszy Beat przynosi subtelny "pazur"; Piano ciepło "plumka"; solo gitary urocze; tło dyskretnie skreślone. Nic "się ze sobą nie gryzie" . Wokal Julii zacny acz tenże winien być, według mnie, krztynę precyzyjniej "wpleciony" w miks. Temat in plus.
No przesłuchałem ze trzy razy, całość brzmi miło dla uszu jedyna rzecz która mnie drażni to vocal koleżanki a bardziej jej akcentowanie nie do końca naturalne :P ale to może moje widzimisie. Pozdrawiam !