perkusja wymiata ogolnie nie ma sie do czego doczepic. Leci sie przy tym lubie jak tak wszystko do siebie pasuje 5/5 ten kick zawirrrowany mieszanka old school (kicks) electro (syths)i troche staryh gier. Nie wiem czy nazwac to dobrym drinkiem czy lepiej koktajlem jedno i drugie daje pozytywną energie
Hey Wasp. Nie jest to bliska mi estetyka nut; przeto do meritum: klimat Electro Minimal w krzepkim odcieniu D&B. Melodia Piano (jednakowoż trochę "przykrytych" Synth'ów) wdzięczna; Beat w swych konfiguracjach i różnorakim entourage'u sporo "tłusty" ;D. Temat w kontinuum fertycznych tonów nie nuży (acz w odczuciu co niektórych takowy melanż wariacji bliżej finału męczy). Technicznie: jedynie Bass jest zbyt "czupurny", nadto gra z perką, dzięki temu dochodzi do dziwnych dolnych interferencji; separacja (tła) godna minimalnego retuszu. Generalnie jest okey...