Taka sytuacja: Mam perkusję w stylu drum and bass, gdzie na początku występuje uderzenie crash, które ma za zadanie podkreślić początek frazy . Chciałbym tę perkusję skompresować, żeby skleić ze sobą poszczególne dźwięki, zmniejszyć poziomy szczytowe, zwiększyć średnią głośność i generalnie dodać więcej energii. Dodam, że perkusję robię od podstaw, bez żadnych loopów.
Dźwięk crash znajdujący się na początku ma kilkosekundowy czas wybrzmiewania i jak próbuję go kompresować razem z resztą perkusji, to zaczyna nienaturalnie pompować, a zależy mi na bardziej naturalnym wybrzmiewaniu.
Co powinienem zrobić:
1. Czy lepiej wydzielić dźwięk crash poza blok wspólnej kompresji perkusji?
2. Czy próbować nadal eksperymentować z ustawieniami attack / release / threshold, żeby zachować kompromis między energią perkusji a naturalnym wybrzmiewaniem crash?
3. Inne pomysły?
Dźwięk crash znajdujący się na początku ma kilkosekundowy czas wybrzmiewania i jak próbuję go kompresować razem z resztą perkusji, to zaczyna nienaturalnie pompować, a zależy mi na bardziej naturalnym wybrzmiewaniu.
Co powinienem zrobić:
1. Czy lepiej wydzielić dźwięk crash poza blok wspólnej kompresji perkusji?
2. Czy próbować nadal eksperymentować z ustawieniami attack / release / threshold, żeby zachować kompromis między energią perkusji a naturalnym wybrzmiewaniem crash?
3. Inne pomysły?