Cześć.
Coś tam wydłubałem w DAWie ostatnio, ciekawy jestem jak to przyjmiecie.
Utwór z założenia miał być utrzymany w takim "dreamy" klimacie. Do stworzenia go, w pewnym sensie natchnęły mnie przeróżne wykłady o czasie i generalnie ludzkim mózgu, których ostatnimi czasy trochę przesłuchałem, przeważnie zresztą w godzinach mocno nocnych. Nie piszę, że się nimi inspirowałem; bardziej te wykłady poruszyły u mnie różnorakie procesy myślowe, które z kolei doprowadziły do innych procesów, gdzie jednym z nich był pomysł na ten kawałek. Czyli w sumie na jedno wychodzi, chyba.
Tak, czy siak - nie jestem w stanie niczego poza prostym loopem stworzyć, jeśli nie pchnie mnie do tego jakieś dość losowe zdarzenie. I w końcu coś mnie "pchnęło".
Co sądzicie o efekcie tego pchnięcia?
Dzięki
Coś tam wydłubałem w DAWie ostatnio, ciekawy jestem jak to przyjmiecie.
Utwór z założenia miał być utrzymany w takim "dreamy" klimacie. Do stworzenia go, w pewnym sensie natchnęły mnie przeróżne wykłady o czasie i generalnie ludzkim mózgu, których ostatnimi czasy trochę przesłuchałem, przeważnie zresztą w godzinach mocno nocnych. Nie piszę, że się nimi inspirowałem; bardziej te wykłady poruszyły u mnie różnorakie procesy myślowe, które z kolei doprowadziły do innych procesów, gdzie jednym z nich był pomysł na ten kawałek. Czyli w sumie na jedno wychodzi, chyba.
Tak, czy siak - nie jestem w stanie niczego poza prostym loopem stworzyć, jeśli nie pchnie mnie do tego jakieś dość losowe zdarzenie. I w końcu coś mnie "pchnęło".
Co sądzicie o efekcie tego pchnięcia?
Dzięki