W pewnej Galaktyce zbudowane jest ogromne miasto. Zwykle przeważa w nim piękno, harmonia i spokój, lecz czasem wkrada się smutek i strach.
Taki oto kawałeczek nagrałem wczoraj. Liczę że się spodoba
Fajne, nadaje się do jakiejś etiudy filmowej, filmu przyrodniczego np. o wilka:
Zima, gesty las, zwolnione ujęcia, wilk, powoli spadające płatki śniegu ten track w tle.
Bardzo fajny klimat No i ten opis utworu :P
Sam mam teraz pewna wizje (troche mroczniejsza i smutniejsza) o pewnym swiecie i sam tez siedze nad albumem w takim wlasnie klimacie (album do szuflady :P)
Poprzez ambient mozna naprawde ciekawe "historie" tworzyc
Oby tak dalej! :P