Rola muzyki w grze
Jak zapewne pamiętają Państwo w poprzednim artykule "Rola muzyki w filmie" zastanawiałem się jaka jest rola muzyki w filmie i jak powinna w nim funkcjonować. Przyszła pora na pewne tezy i pytania dotyczące roli muzyki w grach komputerowych. Jak pisałem w poprzednim artykule, pytanie o rolę muzyki w filmie należy kierować do reżyserów ponieważ mają oni wizję całego dzieła. Tak i tym razem pytanie jest do twórców gier ale i tym razem postanowiłem trochę nad tematem się pochylić, by kilka istotnych elementów zagadnienia podkreślić oraz zauważyć kilka kwestii. Jeśli o gry chodzi to oczywiście nie znam ich tyle ile filmów ale pewną ich ilość w życiu miałem okazję poznać, a były to gry przygodowe, strategiczne, gry szeroko pojętej akcji oraz wyścigi. Jest to zatem wystarczającą inspiracją do napisania artykułu.
Gry z biegiem lat, co nietrudno zauważyć, są coraz bardziej dopracowywane, zarówno jeśli chodzi o grafikę i scenariusz oraz fabułę odpowiednią do gatunku - co w grze jest naprawdę najważniejsze, ale też i o muzykę. Zdarza się czasem, że muzyka i cały podkład dźwiękowy tworzone są za ciężkie pieniądze, a sama ich jakość dorównuje dziełom filmowym z najwyższej półki.
Na co zatem liczymy zasiadając przed grą, która ma już swoją legendę czy została okrzyczana hitem roku ? Liczymy, że będziemy się świetnie bawić ale też, że podkład muzyczny nie będzie nam "gryzł" się z tym co widzimy na ekranie, a wręcz przeciwnie będzie napędzał chęć do gry poprzez swą spójność z materiałem. Muzyka tutaj jak w filmie powinna być niezauważalna i powinna równolegle współgrać z akcją. Muzyka do gier tak jak w przypadku filmów często jest składanką pewnych nagrań. Przykładem niech będą tutaj "Need For Speed Underground" część 1 i 2 - dwie gry od Electronic Arts z serii NFS w których autorzy zainspirowali się zjawiskiem nielegalnych wyścigów - głównie nocnych wyścigów oraz tuningu pojazdów. Gry te stosownie do klimatu zaszczyciła ścieżka muzyczna, składanka kilkunastu energicznych utworów. Spotykałem się jednak z głosami graczy mówiącymi o tych wydaniach, a konkretnie o ich oprawie muzycznej, że nie oddawała klimatu do końca tak jak powinna. Być może ścieżka dźwiękowa powinna być bardziej obfita w utwory pełne mrocznej dynamiki z uwagi na nocne zakamarki niemal cyberpunkowego świata. Również bardziej jako gracz ceniłbym sobie taką muzykę zamiast przeróbek "The Doors - Riders on the storm", której dokonał Snoop Dogg. Wiadomo, że akcja musi być wspierana poprzez efekty wizualne oraz muzyczne ale warto też czasem dorzucić naprawdę klimatyczne nagrania, które będą płynąć wraz z mijającymi nas światłami i opływającym nas mrokiem, być może tego zabrakło, ale zawsze można muzykę wyłączyć i włączyć sobie coś co będzie nam ułatwiać grę, lub pozostawić tylko warkot silnika jak robi wielu graczy. To zależy od upodobań każdego gracza. Nic nie zmienia faktu, że gry te były naprawdę świetnymi produkcjami, trzymającymi w napięciu akcji odbywających się tam podziemnych wyścigów.
Innym rodzajem gry akcji, TPP (third-person perspective, czyi widok z perspektywy osoby trzeciej) była gra "Max Payne 2: The Fall Of Max Payne" gdzie bohater, policjant prowadził swą nierówną, dramatyczną walkę z przestępczym światem, często cierpiąc na tym psychicznie jak i fizycznie. Autorzy zadbali o wspaniałe widowisko audiowizualne. Efekty spowolnienia akcji nadawały niesamowitego smaku każdej kolejnej takiej scenie, gdzie bohater mógł uniknąć pocisków i pozbyć się przeciwników w ferworze takiego zamieszania. Muzyka również była niesamowicie klimatyczna i wtapiała się w całość, ilustrowała napięcie na poziomie tak wysokim, że niektóre filmy mogłyby tylko pozazdrościć takiej ścieżki dźwiękowej. Już sama muzyka w intro była filmową perełką, która była zaledwie wprowadzeniem do mrocznego świata niepokoju i iluzji. Wspaniale oddane momenty koszmarów Maxa, obrazujące strach, lęk, obawy i natłok myśli, były dopracowane w każdym szczególe. Momenty melancholijne oraz momenty akcji również nie pozostały bez solidnego wsparcia dopasowanej do nich muzyki. Warto tu przypomnieć, że słynne z zakończenia gry nagranie "Poets of the Fall - Late Goodbye" również przewijało się w czasie gry.
Podobnie poruszającym jest scenariusz gry "Heavy Rain", thrillera kryminalno-przygodowego stworzonego przez Quantic Dream, gdzie akcja jest równie nieliniowa i skupiła się na poszukiwaniu seryjnego mordercy. Dużą rolę w fabule gry odegrała moralność, etyka i psychologia, gdyż podejmowane przez gracza decyzje miały wpływ na kolejne zdarzenia. Gra z nietuzinkową fabułą, dającą się odczuć ciężką atmosferą, oprawiona niezwykłą orkiestrową muzyką. Te filmowe kompozycje są jak akcja gry, pełne wzniosłości i emocji, powagi i napięcia - zbudowały niepowtarzalny klimat gry, który zapada w pamięci gracza na długo.
Zapewne każdy pamięta słynną serię "Grand Theft Auto" w skrócie GTA. Ukazała się jeszcze z tej serii "GTA2", "GTA 3: Vice City" itd. Muzyka w formie radia, która odtwarzana była po tym jak wsiedliśmy do auta jest jednym ze znaków rozpoznawczych tych gier. Szczególną uwagę pragnę zwrócić na wspomniane "GTA: Vice City" gdzie akcja toczy się w latach 80-tych, a Tommy Vercetti, główny bohater miał za zadanie od swojego szefa zrobić porządek w mieście. Gra o pięknej, barwnej grafice, bogatym scenariuszu i wspaniałej oprawie muzycznej. Mieliśmy wybitną składankę muzyki lat 80, oprócz tego mogliśmy do gry wrzucić własne nagrania i odtwarzać je przewijając w czasie gry pomiędzy stacjami radiowymi na "MP3 Player". Muzyka stworzyła niezapomniany klimat gry, który chwaliło mnóstwo osób zarówno mam tu na myśli prywatne opinie znajomych jak i setki głosów w internecie. Lot helikopterem wzdłuż wybrzeża o zachodzie słońca przy muzyce ze stacji "Emotion 98.3", "Flash FM", "Wave 103" lub "Fever", przy wspaniałych nagraniach lat 80-tych było niemal prawdziwym przeżyciem, bo przecież muzyka ożywiała wspomnienia w graczu, który tamte lata doskonale pamięta.
Aby przybliżyć Państwu jaka muzyka była to konkretnie, pozwolę sobie wyliczyć kilka przykładów, głównie ze stacji "Emotion 98.3":
"Roxy Music - Avalon", "Roxy Music - More Than This", "Nena - 99 Luftballons", "The Buggles - Video Killed The Radio Star", "Yes - Owner Of A Lonely Heart", "The Outfield - Your Love", "REO Speedwagon - Keep on Loving You", "Cutting Crew - (I Just) Died in Your Arms", "Foreigner - Waiting for a Girl Like You", "Mr. Mister - Broken Wings", "Jan Hammer - Crockett's Theme" czyli temat muzyczny z serialu "Policjanci z Miami" o którym wspominałem w artykule o muzyce w filmie. Był także jeden z moich ulubionych utworów czyli "John Waite - Missing You" - zapisane mam w pamięci niezapomniane wrażenia przy tym utworze, także w czasie gry, dlatego miło było znów przeżyć cząstkę przeszłości przy tych nagraniach w czasie gry, która dzięki temu stała się czymś więcej niż tylko rozgrywką dla jednego gracza, gdyż była to wycieczka w przeszłość, barwną jak grafika gry i pełną emocji jak nagrania lat 80-tych.
Były też produkcje nastawione na absolutny brak fabuły jak na przykład "Quake III Arena", co jednak nie przeszkodziło grze stać się grą kultową, w którą do dziś na serwerach gracze bez wytchnienia grają po nocach. Muzyka w takiej grze musi mieć "kopa" i musi nas maksymalnie wprowadzić w klimat gry ale i musi nas pobudzać do zaangażowania w zdobywanie jak największej ilości punktów. Quake III Arena to typowy shooter FPP (first-person perspective, czyli perspektywa widoku pierwszej osoby) a zrobił karierę w świecie gier. Muzyka natomiast do tej gry była dość urozmaiconą ścieżkę dźwiękową, zatem również jej twórcom należy się uznanie.
Zauważyć daje się pewna dobra tendencja podobnie jak w muzyce filmowej, soundtracki do gier co raz częściej to solidnie przygotowane oprawy muzyczne. Muzyka komponowana jest na najwyższym poziomie, co powoduje w połączeniu z dobrym scenariuszem, że gra przypomina film. Jeśli ścieżka dźwiękowa jest składanką, to składanki te są wysmakowane pod sam klimat i temat gry, co czyni daną grę jeszcze doskonalszą. Zapewne twórcy muzyki pośród których nie brak graczy zechcą tutaj opowiedzieć i podzielić się swoimi doświadczeniami oraz odczuciami jakich doznali zasiadając przed wybranymi grami, do czego serdecznie zapraszam.
Gry z biegiem lat, co nietrudno zauważyć, są coraz bardziej dopracowywane, zarówno jeśli chodzi o grafikę i scenariusz oraz fabułę odpowiednią do gatunku - co w grze jest naprawdę najważniejsze, ale też i o muzykę. Zdarza się czasem, że muzyka i cały podkład dźwiękowy tworzone są za ciężkie pieniądze, a sama ich jakość dorównuje dziełom filmowym z najwyższej półki.
Na co zatem liczymy zasiadając przed grą, która ma już swoją legendę czy została okrzyczana hitem roku ? Liczymy, że będziemy się świetnie bawić ale też, że podkład muzyczny nie będzie nam "gryzł" się z tym co widzimy na ekranie, a wręcz przeciwnie będzie napędzał chęć do gry poprzez swą spójność z materiałem. Muzyka tutaj jak w filmie powinna być niezauważalna i powinna równolegle współgrać z akcją. Muzyka do gier tak jak w przypadku filmów często jest składanką pewnych nagrań. Przykładem niech będą tutaj "Need For Speed Underground" część 1 i 2 - dwie gry od Electronic Arts z serii NFS w których autorzy zainspirowali się zjawiskiem nielegalnych wyścigów - głównie nocnych wyścigów oraz tuningu pojazdów. Gry te stosownie do klimatu zaszczyciła ścieżka muzyczna, składanka kilkunastu energicznych utworów. Spotykałem się jednak z głosami graczy mówiącymi o tych wydaniach, a konkretnie o ich oprawie muzycznej, że nie oddawała klimatu do końca tak jak powinna. Być może ścieżka dźwiękowa powinna być bardziej obfita w utwory pełne mrocznej dynamiki z uwagi na nocne zakamarki niemal cyberpunkowego świata. Również bardziej jako gracz ceniłbym sobie taką muzykę zamiast przeróbek "The Doors - Riders on the storm", której dokonał Snoop Dogg. Wiadomo, że akcja musi być wspierana poprzez efekty wizualne oraz muzyczne ale warto też czasem dorzucić naprawdę klimatyczne nagrania, które będą płynąć wraz z mijającymi nas światłami i opływającym nas mrokiem, być może tego zabrakło, ale zawsze można muzykę wyłączyć i włączyć sobie coś co będzie nam ułatwiać grę, lub pozostawić tylko warkot silnika jak robi wielu graczy. To zależy od upodobań każdego gracza. Nic nie zmienia faktu, że gry te były naprawdę świetnymi produkcjami, trzymającymi w napięciu akcji odbywających się tam podziemnych wyścigów.
Innym rodzajem gry akcji, TPP (third-person perspective, czyi widok z perspektywy osoby trzeciej) była gra "Max Payne 2: The Fall Of Max Payne" gdzie bohater, policjant prowadził swą nierówną, dramatyczną walkę z przestępczym światem, często cierpiąc na tym psychicznie jak i fizycznie. Autorzy zadbali o wspaniałe widowisko audiowizualne. Efekty spowolnienia akcji nadawały niesamowitego smaku każdej kolejnej takiej scenie, gdzie bohater mógł uniknąć pocisków i pozbyć się przeciwników w ferworze takiego zamieszania. Muzyka również była niesamowicie klimatyczna i wtapiała się w całość, ilustrowała napięcie na poziomie tak wysokim, że niektóre filmy mogłyby tylko pozazdrościć takiej ścieżki dźwiękowej. Już sama muzyka w intro była filmową perełką, która była zaledwie wprowadzeniem do mrocznego świata niepokoju i iluzji. Wspaniale oddane momenty koszmarów Maxa, obrazujące strach, lęk, obawy i natłok myśli, były dopracowane w każdym szczególe. Momenty melancholijne oraz momenty akcji również nie pozostały bez solidnego wsparcia dopasowanej do nich muzyki. Warto tu przypomnieć, że słynne z zakończenia gry nagranie "Poets of the Fall - Late Goodbye" również przewijało się w czasie gry.
Podobnie poruszającym jest scenariusz gry "Heavy Rain", thrillera kryminalno-przygodowego stworzonego przez Quantic Dream, gdzie akcja jest równie nieliniowa i skupiła się na poszukiwaniu seryjnego mordercy. Dużą rolę w fabule gry odegrała moralność, etyka i psychologia, gdyż podejmowane przez gracza decyzje miały wpływ na kolejne zdarzenia. Gra z nietuzinkową fabułą, dającą się odczuć ciężką atmosferą, oprawiona niezwykłą orkiestrową muzyką. Te filmowe kompozycje są jak akcja gry, pełne wzniosłości i emocji, powagi i napięcia - zbudowały niepowtarzalny klimat gry, który zapada w pamięci gracza na długo.
Zapewne każdy pamięta słynną serię "Grand Theft Auto" w skrócie GTA. Ukazała się jeszcze z tej serii "GTA2", "GTA 3: Vice City" itd. Muzyka w formie radia, która odtwarzana była po tym jak wsiedliśmy do auta jest jednym ze znaków rozpoznawczych tych gier. Szczególną uwagę pragnę zwrócić na wspomniane "GTA: Vice City" gdzie akcja toczy się w latach 80-tych, a Tommy Vercetti, główny bohater miał za zadanie od swojego szefa zrobić porządek w mieście. Gra o pięknej, barwnej grafice, bogatym scenariuszu i wspaniałej oprawie muzycznej. Mieliśmy wybitną składankę muzyki lat 80, oprócz tego mogliśmy do gry wrzucić własne nagrania i odtwarzać je przewijając w czasie gry pomiędzy stacjami radiowymi na "MP3 Player". Muzyka stworzyła niezapomniany klimat gry, który chwaliło mnóstwo osób zarówno mam tu na myśli prywatne opinie znajomych jak i setki głosów w internecie. Lot helikopterem wzdłuż wybrzeża o zachodzie słońca przy muzyce ze stacji "Emotion 98.3", "Flash FM", "Wave 103" lub "Fever", przy wspaniałych nagraniach lat 80-tych było niemal prawdziwym przeżyciem, bo przecież muzyka ożywiała wspomnienia w graczu, który tamte lata doskonale pamięta.
Aby przybliżyć Państwu jaka muzyka była to konkretnie, pozwolę sobie wyliczyć kilka przykładów, głównie ze stacji "Emotion 98.3":
"Roxy Music - Avalon", "Roxy Music - More Than This", "Nena - 99 Luftballons", "The Buggles - Video Killed The Radio Star", "Yes - Owner Of A Lonely Heart", "The Outfield - Your Love", "REO Speedwagon - Keep on Loving You", "Cutting Crew - (I Just) Died in Your Arms", "Foreigner - Waiting for a Girl Like You", "Mr. Mister - Broken Wings", "Jan Hammer - Crockett's Theme" czyli temat muzyczny z serialu "Policjanci z Miami" o którym wspominałem w artykule o muzyce w filmie. Był także jeden z moich ulubionych utworów czyli "John Waite - Missing You" - zapisane mam w pamięci niezapomniane wrażenia przy tym utworze, także w czasie gry, dlatego miło było znów przeżyć cząstkę przeszłości przy tych nagraniach w czasie gry, która dzięki temu stała się czymś więcej niż tylko rozgrywką dla jednego gracza, gdyż była to wycieczka w przeszłość, barwną jak grafika gry i pełną emocji jak nagrania lat 80-tych.
Były też produkcje nastawione na absolutny brak fabuły jak na przykład "Quake III Arena", co jednak nie przeszkodziło grze stać się grą kultową, w którą do dziś na serwerach gracze bez wytchnienia grają po nocach. Muzyka w takiej grze musi mieć "kopa" i musi nas maksymalnie wprowadzić w klimat gry ale i musi nas pobudzać do zaangażowania w zdobywanie jak największej ilości punktów. Quake III Arena to typowy shooter FPP (first-person perspective, czyli perspektywa widoku pierwszej osoby) a zrobił karierę w świecie gier. Muzyka natomiast do tej gry była dość urozmaiconą ścieżkę dźwiękową, zatem również jej twórcom należy się uznanie.
Zauważyć daje się pewna dobra tendencja podobnie jak w muzyce filmowej, soundtracki do gier co raz częściej to solidnie przygotowane oprawy muzyczne. Muzyka komponowana jest na najwyższym poziomie, co powoduje w połączeniu z dobrym scenariuszem, że gra przypomina film. Jeśli ścieżka dźwiękowa jest składanką, to składanki te są wysmakowane pod sam klimat i temat gry, co czyni daną grę jeszcze doskonalszą. Zapewne twórcy muzyki pośród których nie brak graczy zechcą tutaj opowiedzieć i podzielić się swoimi doświadczeniami oraz odczuciami jakich doznali zasiadając przed wybranymi grami, do czego serdecznie zapraszam.
/FL FAN 2014/