Witam chciałbym zaprezentować utwór z 2010 roku, za który chętnie się zabiorę i coś zamierzam poprawić i może ulepszyć. Ale pytanie brzmi co ? Może jakieś sugestie itd. ?
mi w tym utworze brakuje przede wszystkim niskich dźwięków (np. wiolonczeli), również staccato skrzypiec brzmi nienaturalnie, tak bardzo "mechanicznie".
Utwór ma potencjał. Ładne wprowadzenie i budowanie napięcia. Ciekawy motyw, ale z cyklu "gdzieś już to słyszałem" Ot, taki wrażenie, niczego nie sugeruje. Od 1:37 fajne wyciszenie i zalążek czegoś fajnego, ale tylko zalążek Mogłeś śmiało ten motyw z syntezatorem pociągnąć dalej i rozwinąć-ciekawe połączenie. Zgadzam się z moim przedmówcą odnośnie dołu.
Czekam na wersje finalną.
Dlatego właśnie chcę go ulepszyć bo zrobiłem go parę lat temu w zasadzie zaczynałem przygodę z FL Studio ;D i tak leżał sobie i czekał :P Dzięki za sugestie pozdrawiam
Podpisuję się pod wszystkim o czym napisał Mestor jest to bardzo dobry materiał - tło. Które potrzebuje solowego instrumentu, a może nawet dwóch, które wygrają piękne solówki prowadząc ze soba muzyczny dialog.
Brakuje basu to o czym pisze Piotr979, niech to bedą wiolonczele, kontrabasy lub syntetyk by dać moc momentom energetycznym. Bez tego, utwór jest tylko ciekawą ilustarcją miedzy dialogami. Potrzebuje instrumentó narratorów tej epickiej opowieści.
Oryginalny "mariaż" instrumentów z synth'em. Aranż skrzypiec przyzwoity, choć rzeczywiście są zbyt donośne. Podoba mi się sekcja instrumentów dętych, choć fragment 1:25-1:37 jest lekko "rozbity" w swym brzmieniu. Od 1:37 to odpowiedni moment by wprowadzić solowy, wyróżniający się głęboką barwą dźwięk. Piano (w tonacji z intro) również mogłoby "o sobie przypomnieć" w krótkim, subtelnym odniesieniu w tle. Partia bębnów potrzebuje pogłosu i różnolitego podkreślenia ich obecności w tym temacie. W moim skromnym przekonaniu właśnie bębny winny kończyć utwór z potężnym "przytupem". Proph, utwór cechuje wyjątkowy potencjał <takjest>.