Odczucia mam takie jakby "szatan robił wjazd na chate". Troche mi sie przypomina klimat SANTA HATES YOU - SCUM. Mix jest w porządku. Moc jest.
Podoba mi się akcent w postaci wzmacniającego syntha w około 2:00 jest odpowiednio "dziki". Podoba mi się również ten syntezator z delayem na początku. Co do podstawy perkusji to dla mnie troszkę monotonna. Poza tym kawałek jako całość nieźle zróżnicowany i ma niezłe przejścia rytmiczne/perkusyjne. Przesłuchałem 2,3 razy aby dostrzec więcej detali. Jest w sumie power i nie daje go sam kick. Znów mi się kojarzy z klimatem System Shocka co jest dla mnie tylko plusem szczególnie około 2 minuty.
No żebyś wiedział. Oryginał przeleciałem po łebkach, ale remixa przesłuchałem całego. Produkcje 110% w Twoim stylu.
Jak zawsze gruuube, mooocne, mroooczne.
Dobra robota. HAha muszę dopisać, po 4:40 brzmi jak SKA z imprezy na cmentarzu XD, tak mi sie skojarzyło...
Pozdrawiam
Nie jest to moja bajka zupełnie, ale technicznie nie ma tu nic do zarzucenia. Kawałki mają swój klimat. Pierwszy podoba mi się bardziej bo przypomina trochę kawałki z początku wieku, na których się wychowałem Jest w nim moc Pozdro!