Początkowo po tytule myślałem, że chodzi o perkusję.... Na początku jak wchodzi SAW, to to brzmienie "etniczne" za mocno pieje jakoś... Całość kojarzy mi się z grami Pegasusa - nie wiem czemu ale klimatycznie przypomina mi się jak grało się w niektóre gierki w 4 minucie pojechałeś z tym piczem po całości... ogólnie takie dziwadło, moim zdaniem znalazłoby zastosowanie właśnie jako jakiś podkład do gry albo coś...
Początek niezwykle klimatyczny, aż mi się przypomniało "Magnificient Arp" od No Science. Potem nagle wchodzi jakieś coś niepowiązane z poprzednią częścią, aż się oderwałem od przeglądania śmiesznych obrazków by sprawdzić, czy leci ten sam utwór. Temacik pojawiający się od czwartej minuty ładny, dość intensywnie bawiłeś się pokrętłem od pitcha jak słychać. Muszę powiedzieć, że dobre technicznie i w ogóle dobre ogólnie, lecz trochę nudnawe po sześciu minutach słuchania.
Klimat lat 80', przypomina mi brzmienie Amigi w pozytywnym tego słowa znaczeniu bo to dobry sprzęt, idealnie by pasowała ta ścieżka do jakieś platformówki w 2D, ode mnie 4+. Pozdrawiam
Tak jak pisalem na szocie, bardzo ciekawy, pelen soczystych dzwiekow utwor.
Po drugim odsluchu, idealnie byloby go skonczyc po 6ej min.
Uczciwa 4ka
Pozdrawiam
DrooM
Bardzo fajny kawałek, bardzo dobry technicznie, wszysko brzmi świetnie, zgadzam się z przedmówcami jak napisał droom "idealnie byłoby go skończyć po 6-ej minucie".
Wstęp wzorowy. Natomiast dźwięk przypominający cowbell ściszyłbym bo jest za głośny – bije ciągle przez cały track i zaczyna drażnić. ''Saw'' przyzwoity a lead ciekawy – tak, naprawdę podoba mi się to ''miauczenie głodnego kota'' Wszystko schludnie i na poziomie – miks dobry, czuć dynamizm, którego trochę brakowało we wcześniejszych trackach. 4/5
No ja to kocham takie klimaty! New retro wave i te wszystkie powroty do przeszłości. Dla mnie utwór jest świetny. Ma klimat i brzmienie tych kompozycji z filmów VHS. Dla mnie bomba!
Początek klimatyczny, podoba Mi się ten lead który zanika z czasem, nie wiem jak to nazwać
Fajna perka, idealnie wpasowany w perkę ten pluck.
4/5
Pozdrawiam
(30.01.2016, 19:04)Zirds napisał(a): Uczę się od Todda Terje
Pierwsze słyszę gościa, ale jest jebany dobry
Jakby tak rozpisać każdy takt z każdego instrumentu z twojego i z jego kawałka to by wyszło, że on w prawie 2 razy krótszym czasie upakował 10 razy więcej muzyki - pomyśl o tym. Po co rozwlekać kawałek do ponad 8 min skoro od pierwszych taktów masz instrument, który powtarza się kilkadziesiąt razy, zarówno jeśli chodzi o melodie jak i barwę.
Jeśli chodzi o sam klimat to jak zawsze trzyma poziom.
Twoja "Perełka", jak "rzeczesz", to technicznie kunsztowny "maraton" dźwięków. Temat w swej, niepotrzebnie tak przeciągającej się (!), formie cechuje nuta w stylu retro (80's). Intro tajemniczo mroczne choć, w moim odczuciu, przewodni motyw zbyt raptownie "wynurza się" w pełnej krasie, zaś w dalszej części utworu kiepsko "milknie" (3:53). Wszelkie kolejne wariacje z melodią przyzwoite, jednorodne. W regularnym instrumentarium perkusyjnym jest sprężycie, surowo i lekko nużąco (ton a'la Cowbell uciążliwy). Odległy dźwięk quasi Simmons Drum oryginalnie wpleciony (szczególnie w finale)...