Witaj, na pewno jest o wiele lepiej niż w przypadku poprzednich Twoich produkcji. To, że masz pomysły do melodii i dużo zapału, chyba nie muszę powtarzać Ale przejdę do rzeczy:
- modliłem się o to, żeby tego ćwierkania nie było przez cały utwór... i na szczęście miejscami nie było go słychać nie bez powodu jednak tytuł jest jaki jest i super, że to zaakcentowałeś (dobrze, że nie przesadziłeś).
- brak równowagi między stopą a bassem, ten drugi praktycznie nie istnieje...
- fajnie by było usłyszeć w Twoich beat'cie jakieś dodatkowe dźwięki...perskusję...w tej chwili jest tylko kick, clap i hihat'y
- w 1:29 pojawia się jakiś dźwięk...nie wiem czy to defekt lub celowe działanie...ale trochę nie pasuje.
Biorąc pod uwagę Twoje produkcje, które słyszałem, to jest Twój najlepszy track. 3/5
Zdarzyło mi się już kilkukrotnie "wypowiedzieć" bodajże w każdym z Twoich tematów, gdzie prócz technicznych niuansów podkreśliłam Twój zmysł do kreacji całkiem ponętnej melodyki w stylu Progressive House. Nie inaczej jest i "tu". Klimat beztroski; "blisko natury" (przesadnie wyeskponowane Fx'y przyrody). Jest zwiewny, pogodny; zgrabnie tętniący. Wszelako parę faktorów, według mnie, jest osobliwych. Otóż: Kick jest zbyt mocny (nie do końca koreluje z wykreowanym lekkim nastrojem); obok użytych Pad'ów, Beat, w gruncie rzeczy, jest dość ciężki. Track potrzebuje "powietrza w górze", staranniejszej separacji "w dole"; zważywszy, iż pod względem Sound Design'u utwór cechuje spory minimalizm, winno być bardziej klarownie. Trzaski w 1:30/1:49 cudaczne. Miks zbyt cichy. Posiłkowe tony zacnie urozmaiciłyby wydźwięk całości (szczególnie w Breakdown'ie). Adikop, keep doin'...
pianino chyba w górnych partiach za bardzo ścięte, dużo na plus co do kreacji klimatu. sam jestem zwolennikiem takiego traktowania utworów. wtedy łatwiej nawiązać kontakt między twórcą a słuchaczem . za to, że lubię las daję 4!
Odrobinę za dużo tych "ptaszków" w tle A tak to utwór klimatyczny co podkreśliłeś znacząco. Nie słyszałem twoich poprzednich produkcji ale ta jest Spoko. Powodzenia w dalszym tworzeniu
Robiłem coś podobnego niedawno, właśnie z ćwierkaniem ptaków, trochę strumyka itd. Tylko nie w konwencji housowej.
No ale nie o mnie. Generalnie całkiem niezły utwór. Raczej nie w moim guście ale na pewno kawałek nie jest zły.
Jednak nie jest pozbawiony wad, albo to po prostu moja wizja jest nieco inna.
Mianowicie; FXy są jak dla mnie zbyt głośne, lepiej by to raczej brzmiało, gdyby FXy FXowały sobie bardziej w tle.
Druga sprawa : Zdecydowanie zbyt mocny kick.
A tak to jest dobrze.
7/10