Moogiem Little Phatty się bawiłem i powiem, ze brzmienie basu ma bardzo ładne - pasujące do dramowych neurotyków.
KRONOSa ma mój znajomy, piękne brzmienia padów, ale to jest bardziej stacja robocza niż stricte Syntezator. Elektron to także bardziej groove maszyna niż syntezator, ale sprzęt bardzo pożądany przez producentów.
A Arturia Origin to takie moje marzenie...
KRONOSa ma mój znajomy, piękne brzmienia padów, ale to jest bardziej stacja robocza niż stricte Syntezator. Elektron to także bardziej groove maszyna niż syntezator, ale sprzęt bardzo pożądany przez producentów.
A Arturia Origin to takie moje marzenie...