ech.. znowu to samo, to forum nigdy się nie zmieni.
założyłem banalnie prosty temat dla większości producentów muzycznych. wybór syntezatora. jedyny w miarę kumaty gość to Zirds - pozdro chłopie, znikaj z tego forum jak najszybciej bo dzielisz się swoją krwawicą z byle kim marnując czas na samorozwój. skup się na swojej muzyce, poszerzaniu umiejętności zamiast dawać (bądź co bądź całkiem trafne) rady byle komu. ale ok, rozumiem cie, sam kiedyś marnowałem kupe czasu na forach, praktycznie za każdym razem wygrywając dyskusje, tematy itp.. z czasem po prostu się przekracza ten próg kiedy forum przestaje przynosić korzyści dla samego siebie. wtedy można albo siedzieć na forum i się dowartościowywać lub wziąć w garść i zająć sobą. mi to zajęło zbyt dużo czasu ale pośledziłę ostatnio forum (w sumie nie wiem dlaczego bo napewno nie z braku zajęć) i ty Zirds wyprzedzasz wszystkich tutaj o lata świetlne - dlaczego więc już tak długo tu przesiadujesz marnuesz kupę czasu który mógłbyś lepiej spożytkować? do niczego nie namawiam, ale na spokojnie się zastanów i szczerze sobie odpowiedz.
do reszty no-nameów - nigdy nie sluchajcie ludzi z forum. mogą się wam wydawać ich rady dobre, mądre ale nie macie jak ich skonfrontować z prawdą bo sami nic nie wiecie. polegajcie tylko na sobie - marsz do instrumentów, kontrolerów czy czego tam używacie. ja zaczynając bawić się produkcją nie miałem internetu a więc dostępu do kiepskich tutoriali (Live-Act.pl - straszny syf ) i tylko mi to na dobre wyszło.
chcialem jeszcze podkręcić temat dla beki ale już nie ma po co nawet, skoro padają słowa, że fantom to syntezator.. nexus pewnie też, co łebki?
pamiętajcie - brak weny nie upoważnia do marnowania czasu na forum w nadziei, że wena wróci tak o! nie wróci. będziecie tylko coraz bardziej w to brnąć i samego siebie oszukiwać.
ja tak robiłem. mija trzeci rok odkąd zostawiłem fora muzyczne i wiecie co? zagrałem masę koncertów po całej polsce (nawet na głównej scenie hiphop kempu - jako muzyk, nie raper), sprzedałem sporo własnej muzyki i pracuję dla baaaardzo znanej firmy produkującej syntezatory i efekty którą pewnie niejeden z was okradł piracąc ich pluginy ale muszę przyznać, dobry wybór, wtyczki wyśmienite
da się? da się. wy też możecie. ale ruszcie dupę z tego forum.
a co do dyskusji o tym co jest syntezatorem a co nie..
konia z rzędem temu, kto poniżej napisze czy np. taki KORG Wavestation to syntezator.. czy nie tylko konkretnie, bez wodolejstwa.. zróbcie to choć raz
Maciek w sumie prawie odpowiedział na to pytanie, ale mógł skończyć w połowie swojego pierwszego zdania. "rezonansy"... serioo? sprawdź co to jest wzmocnienie odcięcia filtra i nie siej więcej takich głupot, jak np. to, że OP-1 brzmi brudno.
aha, pozdrawiam, użytkownik liam h.
założyłem banalnie prosty temat dla większości producentów muzycznych. wybór syntezatora. jedyny w miarę kumaty gość to Zirds - pozdro chłopie, znikaj z tego forum jak najszybciej bo dzielisz się swoją krwawicą z byle kim marnując czas na samorozwój. skup się na swojej muzyce, poszerzaniu umiejętności zamiast dawać (bądź co bądź całkiem trafne) rady byle komu. ale ok, rozumiem cie, sam kiedyś marnowałem kupe czasu na forach, praktycznie za każdym razem wygrywając dyskusje, tematy itp.. z czasem po prostu się przekracza ten próg kiedy forum przestaje przynosić korzyści dla samego siebie. wtedy można albo siedzieć na forum i się dowartościowywać lub wziąć w garść i zająć sobą. mi to zajęło zbyt dużo czasu ale pośledziłę ostatnio forum (w sumie nie wiem dlaczego bo napewno nie z braku zajęć) i ty Zirds wyprzedzasz wszystkich tutaj o lata świetlne - dlaczego więc już tak długo tu przesiadujesz marnuesz kupę czasu który mógłbyś lepiej spożytkować? do niczego nie namawiam, ale na spokojnie się zastanów i szczerze sobie odpowiedz.
do reszty no-nameów - nigdy nie sluchajcie ludzi z forum. mogą się wam wydawać ich rady dobre, mądre ale nie macie jak ich skonfrontować z prawdą bo sami nic nie wiecie. polegajcie tylko na sobie - marsz do instrumentów, kontrolerów czy czego tam używacie. ja zaczynając bawić się produkcją nie miałem internetu a więc dostępu do kiepskich tutoriali (Live-Act.pl - straszny syf ) i tylko mi to na dobre wyszło.
chcialem jeszcze podkręcić temat dla beki ale już nie ma po co nawet, skoro padają słowa, że fantom to syntezator.. nexus pewnie też, co łebki?
pamiętajcie - brak weny nie upoważnia do marnowania czasu na forum w nadziei, że wena wróci tak o! nie wróci. będziecie tylko coraz bardziej w to brnąć i samego siebie oszukiwać.
ja tak robiłem. mija trzeci rok odkąd zostawiłem fora muzyczne i wiecie co? zagrałem masę koncertów po całej polsce (nawet na głównej scenie hiphop kempu - jako muzyk, nie raper), sprzedałem sporo własnej muzyki i pracuję dla baaaardzo znanej firmy produkującej syntezatory i efekty którą pewnie niejeden z was okradł piracąc ich pluginy ale muszę przyznać, dobry wybór, wtyczki wyśmienite
da się? da się. wy też możecie. ale ruszcie dupę z tego forum.
a co do dyskusji o tym co jest syntezatorem a co nie..
konia z rzędem temu, kto poniżej napisze czy np. taki KORG Wavestation to syntezator.. czy nie tylko konkretnie, bez wodolejstwa.. zróbcie to choć raz
Maciek w sumie prawie odpowiedział na to pytanie, ale mógł skończyć w połowie swojego pierwszego zdania. "rezonansy"... serioo? sprawdź co to jest wzmocnienie odcięcia filtra i nie siej więcej takich głupot, jak np. to, że OP-1 brzmi brudno.
aha, pozdrawiam, użytkownik liam h.