Hmmm powiem Ci ze słuchając tego, ciągle mialem wrażenie ze to jakieś intro albo jakaś zapowiedź że zaraz ma wejść DROP, tylko ze tak jakby nie wszedł jak dla mnie... Według mnie brakuje tutaj takiego Yebnięcia jak to w Melbourne Bounce bywa... Ogólnie o miksie sie nie wypowiem bo dla mnie jest ok a ktoś bardziej doświadczony może zaraz powytykać masę błędów albo rownie dobrze może powiedzieć ze jest miód malina...
Ogólnie utworek jest nawet ale jak dla mnie jest poprostu taki suchy...
Ogólnie utworek jest nawet ale jak dla mnie jest poprostu taki suchy...