Eksperymentalnie, niepospolicie, z minimalnym wydźwiękiem zbliżonym do produkcji Andy Stott'a. Jest różnokształtnie, w lekkim odcieniu Garrage. Utwór specyficznie przedziwny; "nerwowy" w instrumentarium gitary (również osobliwego Bass'u); refleksyjny w melodyjnie ciekawym wokalu; wyważony w quasi d'n'b'owej perce (choć Kick jest zbyt "stłumiony" względem wszelkiej maści "cykaczy" i tworzy się spory dysonans). Wariacje Synth'ów dyskretne acz krztynę "chaotyczne". Całość brzmi jak melanż kilku wątków ("snów"). Miks zdecydowanie zbyt cichy, bez odpowiedniej dynamiki... NAR, z pewnością jest... nietuzinkowo.
![^^ ^^](https://musicproducers.pl/images/emoticons/smile2.png)