Defol, co do melodii - jedyne na czym bazowałem to trzeci sampel, który wylistowałem. Ze słuchu go na synty przełożyłem i dalej się już bawiłem .
Break i wszystko po breaku to już całkowicie moja inwencja.
A co do teorii muzyki to GORĄCO POLECAM, i to raczej przejść się do biblioteki, wcześniej skonsultowawszy się z jakimś znajomym po szkołach muzycznych. Kursy online to zazwyczaj pierdółki i zbyt wiele się z nich nie wyniesie. A już broń boże od liveact, przestrzegam...
Stiopa - tu oczywiście no masz rację. Niestety ze względu na CZAS, bo w końcu miałem na to wszystko jedynie 48h, no nie miałem czasu nawet bardziej przyjrzeć się miksowi. Po prostu ustawiłem poziomy optymalnie wg ucha. W drugiej części, gdy wchodzi melo lead, miałem ten problem, że nie dali wokalu DRY, więc lead mi się gryzł z ozdobnikami w wokalu (w piątym stemie 2:55.
Dziękuję panowie za opinie, dużo to dla mnie znaczy!
Break i wszystko po breaku to już całkowicie moja inwencja.
A co do teorii muzyki to GORĄCO POLECAM, i to raczej przejść się do biblioteki, wcześniej skonsultowawszy się z jakimś znajomym po szkołach muzycznych. Kursy online to zazwyczaj pierdółki i zbyt wiele się z nich nie wyniesie. A już broń boże od liveact, przestrzegam...
Stiopa - tu oczywiście no masz rację. Niestety ze względu na CZAS, bo w końcu miałem na to wszystko jedynie 48h, no nie miałem czasu nawet bardziej przyjrzeć się miksowi. Po prostu ustawiłem poziomy optymalnie wg ucha. W drugiej części, gdy wchodzi melo lead, miałem ten problem, że nie dali wokalu DRY, więc lead mi się gryzł z ozdobnikami w wokalu (w piątym stemie 2:55.
Dziękuję panowie za opinie, dużo to dla mnie znaczy!