Mi również od początku nie pasuje werbel. Za mocny pogłos, który sprawia, jakby grał gdzieś w powietrzu... Te ala pady co na szczęście po 2:30 przestają grać już mnie irytowały.... Rozmumiem, że wg tytułu ma być zamulone ale bez przesady. Perkusja po pewnym czasie strasznie wkurza. Zapetlony smapel chyba ... a ten werbel masakra. W deep hausie jest dużo w perkusji, są tomy, congi, dużo talerzy, przeszkadzajek, u Ciebie nie ma nic. Melodia na butelkach w kółko ta sama. Utwór mnie zmęczył jak cholera. Nie chciałem wyłączać bo nie mam w zwyczaju ale przez cały czas to samo... I dobór brzmień dość dziwny, ciężkie dla ucha... Ode mnie tylko 3
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.