I tutaj są schody.
Relikty z tamtych lat często grają lepiej niż dzisiejszy "asortyment" Wyglądały ładniej i miały prawdziwą moc w przeciwieństwie do tego co serwują dzisiaj.
Większość dzisiejszego cyfrowego syfu (bo maks moc to gdzieś 2x5W a resztę robią kompresory i scalaki) będzie grać dobrze... bo głośno. Jakości i finezji w odsłuchu raczej nie oczekuj. W takim przypadku wystarczy ci 500 zlotych a nawet mniej... nie 1000.
Z wyglądem też ciężko. Dzisiaj wiadomo panuje minimalizm ale mimo tego spotkasz jakieś cudaki z krągłościami które nijak się będą miały do tego czego chcesz... taka jest po prostu większość dzisiejszego "sprzentu".
Relikty z tamtych lat często grają lepiej niż dzisiejszy "asortyment" Wyglądały ładniej i miały prawdziwą moc w przeciwieństwie do tego co serwują dzisiaj.
Większość dzisiejszego cyfrowego syfu (bo maks moc to gdzieś 2x5W a resztę robią kompresory i scalaki) będzie grać dobrze... bo głośno. Jakości i finezji w odsłuchu raczej nie oczekuj. W takim przypadku wystarczy ci 500 zlotych a nawet mniej... nie 1000.
Z wyglądem też ciężko. Dzisiaj wiadomo panuje minimalizm ale mimo tego spotkasz jakieś cudaki z krągłościami które nijak się będą miały do tego czego chcesz... taka jest po prostu większość dzisiejszego "sprzentu".