Hmmm... po "LaLaLaLaLa" kolejny projekt. W moim przeświadczeniu jest... przedziwnie; chwilami dysharmonijnie; chwilami wręcz eklektycznie. Oryginał również jest specyficzny, nader syntetycznie pospolity. Jednakże, wciąż, jest to materia, która tyczy subiektywnych odczuć... Generalnie, w Twoim projekcie wykreowałeś kilka "wątków", które zbytnio „nie kleją się ze sobą”. "Pogrążasz” rozbieżne względem siebie tony w jeden, wybacz, przeciętny projekt, w którym "coś" melodyjnie "nuci" (oryginalne piano), potem "stuka/puka" przy boku "zduszonego" Bassline'u. YoungBoy, proszę przemyśl spójność aranżu. To, według mnie, główny "defekt" tego projektu; technicznie warto dopieścić prezencję instrumentarium perkusyjnego (balans ścieżek): zbyt donośne Drums'y/Cowbells'y/Clap'y; niewyraźne Hi Hat'y... Szczere good luck...
![:) :)](https://musicproducers.pl/images/emoticons/smile.png)