To mój pierwszy post, więc od razu się przywitam
Kiedyś, kiedy próbowałem nauczyć się podstaw jeśli chodzi o jakikolwiek DAW, używałem FL Studio 7. Jednak po pewnym czasie, kiedy przy 10 patternach mój procesor odmawiał posłuszeństwa, przesiadłem się na Abletona, w którym do tamtego czasu robiłem jedynie sety, mashupy czy intro edity.
Początkowo ogarnięcie całego interfejsu było dla mnie czarną magią, zupełnie nie wiedziałem jak odnaleźć się w Live'ie. Dopiero kiedy w zeszłe wakacje wyposażyłem się w lepszą kartę dźwiękową, odsłuchy i klawiaturę MIDI zaczęło mi się lepiej pracować - klawisze to ogromna wygoda, nie trzeba wklepywać wszystkiego myszką.
Do tej pory nie nauczyłem się wszystkiego, jednak myślę, że jestem na dobrej drodze.
Gdybym miał polecić Abletona osobie, która dopiero zaczyna, to bez wahania bym to zrobił, ponieważ po dwóch miesiącach pracuje się w programie bardzo swobodnie.
Pozdrawiam
Kiedyś, kiedy próbowałem nauczyć się podstaw jeśli chodzi o jakikolwiek DAW, używałem FL Studio 7. Jednak po pewnym czasie, kiedy przy 10 patternach mój procesor odmawiał posłuszeństwa, przesiadłem się na Abletona, w którym do tamtego czasu robiłem jedynie sety, mashupy czy intro edity.
Początkowo ogarnięcie całego interfejsu było dla mnie czarną magią, zupełnie nie wiedziałem jak odnaleźć się w Live'ie. Dopiero kiedy w zeszłe wakacje wyposażyłem się w lepszą kartę dźwiękową, odsłuchy i klawiaturę MIDI zaczęło mi się lepiej pracować - klawisze to ogromna wygoda, nie trzeba wklepywać wszystkiego myszką.
Do tej pory nie nauczyłem się wszystkiego, jednak myślę, że jestem na dobrej drodze.
Gdybym miał polecić Abletona osobie, która dopiero zaczyna, to bez wahania bym to zrobił, ponieważ po dwóch miesiącach pracuje się w programie bardzo swobodnie.
Pozdrawiam