Jako miłośnik wszelkiego co straszne - zarówno w formie muzycznej jak i wizualnej - próbuję ubrać w słowa to co czuję po przesłuchaniu fragmentu tego numeru - wybacz ale nie udało mi się dotrwać do końca przy pojedynczym odsłuchu. Jest to bardzo odważny projekt i pewnie wielu wyda się dość kontrowersyjny. Ja tutaj dostrzegam jakieś elementy rodem z muzyki black metalowej, z tym że zamiast przesterowanych gitar mamy inne dźwięki i wolniejsze tempo. To jakby scena z filmu dokumentalnego, gdzie kilka osób ze stanem zdrowia psychicznego pod znakiem zapytania, wywołuje diabła i udaje im się tego dokonać...
jak już wcześniej pisałem - moja muzyka to horror a Twoja to jakiś hard-core-gore czy satanistyczne obrzędy
jak już wcześniej pisałem - moja muzyka to horror a Twoja to jakiś hard-core-gore czy satanistyczne obrzędy