Gentlemen:
Needo:
Arku, dziękuję Ci za tak... "urokliwy" w swej treści komentarz. Po kolei: jestem Lady (In-Tegral dobitnie to podkreślił...); muzyka to wspólne dzieło z Davide'em; "odgłosy" zaś to moje wokale specjalnie zniekształcone przeze mnie lub też odpowiednio przerobione... ;D
In-Tegral:
Thank You... To przyjemność otrzymać taki post od Ciebie, Dawidzie.
MariQ:
Piotrze, dziękuję, że zechciałeś poświęcić swój czas "Despair". Koncept utworu (szczególnie liryka) wyklucza "segment do pobujania się"; jest zupełnie inaczej. To temat o buntowniczej treści; gniewie/bezsilności/rozpaczy; z założenia jest krótki, powłóczysty, mroczny...
Devv:
Heey Devv. Ogromnie się cieszę, że gościsz w moim temacie... Dziękuję Ci za przychylność.
qnebra:
Po "trzecim"; pewnie tak...
pumadesign:
Pumadesign, uprzejmie dziękuję Ci za poświęcony czas "Despair" i komentarz.
PureInstinct:
Hey Sylwek, rzeczywiście liryka tyczy pewnej (mojej) "głębokiej refleksji", która w odczuciu niektórych dotyka "psychodelii". Jeśli chodzi o mnie: wzburzenia/sprzeciwu...
Tak, jest "inaczej"; i oto chodzi... Dziękuję Ci za tak "dociekliwy" w swej treści post.
Lady
Needo:
Cytat:"O stary mega robota Na pewno miałbym pełno w gaciach przy jakiejś mrocznej scence w horrorze z Twoją muzyka w tle A odgłosy brzmią jakbyś brał je z jakiegoś nagrania opętania Ciaryy... ".
Arku, dziękuję Ci za tak... "urokliwy" w swej treści komentarz. Po kolei: jestem Lady (In-Tegral dobitnie to podkreślił...); muzyka to wspólne dzieło z Davide'em; "odgłosy" zaś to moje wokale specjalnie zniekształcone przeze mnie lub też odpowiednio przerobione... ;D
In-Tegral:
Cytat:"Holy Moly... (...) track na prawdę zrobił na mnie wrażenie. Góra nie jest dla mnie szorstka, jak pisali poprzednicy, może dlatego, że jestem przyzwyczajony do takich zabiegów w HS... Zostawiam 5/5 i gratuluję udanego collabu."
Thank You... To przyjemność otrzymać taki post od Ciebie, Dawidzie.
MariQ:
Cytat:"Zbyt eksperymentalne jak dla mnie. Świetne brzmienia, technicznie nie ma do czego się przyczepić, ale brakuje mi tutaj takiego segmentu, w którym wszystko robi się stosunkowo normalne, takiego do pobujania się. To co jest świetnie nadaje się na intro, które przygotowuje słuchacza na coś niezwykłego; jako całość - może to dobre, ale niestety nie dla mnie ."
Piotrze, dziękuję, że zechciałeś poświęcić swój czas "Despair". Koncept utworu (szczególnie liryka) wyklucza "segment do pobujania się"; jest zupełnie inaczej. To temat o buntowniczej treści; gniewie/bezsilności/rozpaczy; z założenia jest krótki, powłóczysty, mroczny...
Devv:
Cytat:"Bardzo klimatycznie, ale góra trochę drażni, choć rozumiem, że taki był zamysł. Nie jest to witch house, który zwykłem słuchać, myślałem, że spotkam jakiś hoover bass połączony z twoim wokalem, ale taki mrok też jest spoko xD".
Heey Devv. Ogromnie się cieszę, że gościsz w moim temacie... Dziękuję Ci za przychylność.
qnebra:
Cytat:"Dodatkowo utwór nabił mi ćwieka w kwestii oceniania, wyszło ostatecznie 3/5 bo tak, technicznie to takiego poziomu w życiu nie osiągnę, a z drugiej nie jestem w stanie czerpać z odsłuchu jakiejkolwiek satysfakcji. Po prostu osobę piszącą ten komentarz odsłuch, szczerze mówiąc, zmęczył, szczególnie ten trzeci. Pewnie kwestia gustu."
Po "trzecim"; pewnie tak...
pumadesign:
Cytat:"siema ; ) track na poziomie ... jednak nie polecam tym którzy mieli kiedyś styczność z różnymi substancjami działającymi na wyobraźnie ... 5/5".
Pumadesign, uprzejmie dziękuję Ci za poświęcony czas "Despair" i komentarz.
PureInstinct:
Cytat:"Jest ostro, niezwykle intensywnie. Twój głos już wszędzie poznam Znowu kontrolowany, 'harmoniczny chaos' szarpiący duszę. Głęboka refleksja na granicy psychodelii. Przedzierające się światło w gąszczu mroku i cieni."
Hey Sylwek, rzeczywiście liryka tyczy pewnej (mojej) "głębokiej refleksji", która w odczuciu niektórych dotyka "psychodelii". Jeśli chodzi o mnie: wzburzenia/sprzeciwu...
Cytat:"Podoba mi się, chociaż albo mam jakiś okres apatii, albo po prostu nie czuć tak intensywnie emocji - jak w poprzednim, solowym utworze - Walk through me, gdzie po prostu siła i ilość emocji mnie miażdzyła, tutaj jest troszkę inaczej. Ni mniejszym, podoba mi się Heart".
Tak, jest "inaczej"; i oto chodzi... Dziękuję Ci za tak "dociekliwy" w swej treści post.
Lady