(14.04.2017, 2:03)Shabboo Harper napisał(a): Niflheim,
"-": w finalnym wrażeniu projekt w swej aurze, w metodycznym "uchwyceniu" określonych (pokrewnych sobie) dźwięków jest ogromnie zbliżony do "Ragnarök". To quasi sequel Twego wcześniejszego krążka. Bliskość tonów (o ile nie identyczność owych, np. w brzmieniu Pad'ów) jest nader definitywna. Fragmentaryczne, dyskretne Fx'y o astralnym wdzięku nie burzą tej przeważającej impresji. Jest (zbyt) podobnie do "poprzednika"... Jeśli chodzi o poszczególne utwory z "Horizon Of Darkness"; homogeniczność nut, drastyczna przewlekłość; arcyskromny aranż kreują klimat krztynę pospolity. Naturalnie jest to Twój koncept, który w pełni szanuję, wszelako brakuje (mi) w "tym wszystkim" progresji (niekoniecznie w każdym track'u; "Prelude'y", w swej treści, brzmią i frymuśnie, i "podejrzanie" krótko) Nadto jakiejś defiguracji; "czegoś" silnie ekspresyjnego (wyrafinowany motyw/Sample Angel Vocal'u/nieoczekiwane Outro)... W tejże EP'ce triumfują wariacje przeciągłych tonów (panoramowalnych), "okraszonych" w zacne Fx'y; jednakże jest nużąco.
"+": technicznie przyzwoicie, choć... przy tak minimalistycznym aranżu trudno "coś" poważnie popsuć. Dyskretny Side Chain pomiędzy Pad'ami a efektami (tak by przebijały się klarownie przez tło) jest gwarantem dorodnego "pierwiastka" w miksie. EQ również "tu" jest "niczego sobie". Jednakże, prócz panoramy, prawdopodobnie, nie używasz automatyzacji... a przydałoby się i to bardzo. Owe stateczne, jednolite "Space Ambient'y" nabrałyby plastyczności/intensywności.
Z tego przedsięwzięcia (klimatycznie) przekonuję się do "Goddess Sun" (w odcieniu a'la Andreas Vollenweider Mood); pod względem jakości miksu zaś korzystniej prezentuje się tytułowy track. W tymże wyczuwalny jest "puls", choć godnym byłoby "dołożyć" jeszcze Sub'a (w P kanale przeważa Bass).
Gratuluję Ci wytrwałości; trzymam kciuki za kolejne czarowne inspiracje. ;D
No cóż, miał być to eksperyment , nie wiedziałem do końca jak ugryźć temat, skorzystałem z poprzednich doświadczeń i w ostatecznym rozrachunku wyszło dość podobnie
Same Pady to nieco zmodyfikowane pady z Ragnaröka, uznałem że brzmią po prostu "ładnie",przyjemnie i nadają się do "kosmicznego uniwersum"
Za jakiś czas rozpocznę prace nad kolejnym projektem, na obecną chwilę szukam inspiracji
Nie powiem jak będzie on wyglądał, a raczej brzmiał, co sam jeszcze nie wiem
Shabboo Harper dzięki za odsłuch i ocenę
(14.04.2017, 13:22)abyssMB napisał(a): Jest wykreowany pewien świat astralny , ale jak dla mnie zbyt monotonnie. Miks panorama, jak najbardziej ok.
Tworzę bardziej "pod siebie" i dla mnie nawet takie "bydlaki" jak 25 minutowe "Rundtgåing Av Den Transcendentale Egenhetens Støtte" Burzum nie jest monotonne
AbyssMB dzięki za ocenę i odsłuch
(17.04.2017, 1:03)Zirds napisał(a): Dark ambienty są proste w produkcji, bo nic same w sobie nie mają... Niestety, nie podoba mi się żaden z Twoich utworów z tej EPki. Po pierwsze te pierwsze są za krótkie, zaś ostatni jest przedłużony (przepętlony) do granic możliwości z róznymi FXami, które jednak nie są zbyt szczególne.
Polecam rozbudować bardziej te utwory. Posiedzieć nad jednym więcej czasu niż robić 5 kawałków na szybciocha.
2/5
Przykro mi ze ci nie przypadło do gustu ale cóż z tym zrobię, jak już wyżej napisałem tworzę muzykę która przede wszystkim ma mi się spodobać. Nie mam zamiaru zmieniać wizji z czyjegoś powodu
Dark Ambienty(jak wszystkie ambienty) stoją przede wszystkim klimatem, jeśli nie udało ci się wsiąknąć w ten świat przykro
Rozumiem że to co tworzę może nie wszystkim przypaść do gustu każdy ma inny i ma takie prawo
Szanuje twoją opinie
Zirds dzięki za ocenie i odsłuch