Dzisiejszego wieczoru obejrzałem dość starą produkcję z lat 30-tych. Wybrałem dość nieprzyjemną scenę i spowolniłem ją. Postanowiłem do niej stworzyć muzykę. W dźwiękach tej muzyki młoda kobieta zasnęła. W ciemnym pomieszczeniu targały nią sny i ciemne wizje...
Straszliwie to świeże i boję się, że miks jest zupełnie nie na miejscu, ale tak korci mnie ten loop, że musiałem spróbować. Czy ktoś z lepszym uchem mógłby stwierdzić, że wszystko jest na swoim prawidłowym miejscu?
Straszliwie to świeże i boję się, że miks jest zupełnie nie na miejscu, ale tak korci mnie ten loop, że musiałem spróbować. Czy ktoś z lepszym uchem mógłby stwierdzić, że wszystko jest na swoim prawidłowym miejscu?