(10.06.2017, 0:23)Shabboo Harper napisał(a): Hey Pieseq. Nastrój przyjemny, beztroski; jest zwiewnie, nieśpiesznie; acz z niepotrzebnie tak powtarzalnym Fx'em wokalu. To całkiem zgrabny Chill-Soul-Out-Loop ;D. Technicznie: według mnie jest zbyt dużo "góry"; prawdopodobnie takową impresję stwarza fakt, iż przez pełną długość (jednorodnego w swej treści utworu) słyszalny jest pewien specyficzny Noise (jakieś szemranie w tle); tenże obok ostrych Hi Hat'ów/Clap'ów "odbiera energię dołowi". Jest fonicznie (ton al'a rozmyte smyczki); "chłodno" (perka). Gdybyś na masterze (podczas mastering'u) użył bardzo lekko filtra dolnoprzepustowego tak by "odciąć" 10 i dalej kHz track zyskałby więcej ciepła, miękkości... Generalnie jest zacnie.
Co do góry, to szum miał zostać. Talerze może faktycznie za wysoko ale generalnie utwór miał być bardziej w klimacie vintage. Poza szumem jest jeszcze jakiś background noise, z plaży. Dzięki za odsłuchanie i opinię
![:) :)](https://musicproducers.pl/images/emoticons/smile.png)
(13.06.2017, 18:31)aqmoolator napisał(a): Jeśli o mnie chodzi to jest po prostu rewelacyjne! Mega klimatyczne, a klimatem ocierające się o przełom lat 70 i 80. Ten szumek mi nie przeszkadza, bo wychowałem się na kasetach i wszyscy chcieliśmy żeby właśnie tak wysoko szumiałyTakie PRLowskie HI-FI.
Świetny utwór naprawdę! Jest w nim coś z tych funkowych ballad, coś z naszego SBB, coś z tych przytulanek Herbie Hancocka, M.Gaye czy Deniece Williams ... bardzo mi do gustu przypadło! Naprawdę wyrazy uznania!
Na 5
Dzięki, właśnie z myślą o takim klimacie utwór powstał
![:D :D](https://musicproducers.pl/images/emoticons/laugh.png)