Hey Hudson. Jeśli chodzi o moją impresję to: wstęp jest zbyt przeciągły; wolno, ociężale przeistacza się w syntetyczny "potok" dźwięków o specyficznie szorstkiej barwie. Te nie zachwycają do końca swą prezencją; nadto są krztynę zbliżone do tych użytych w "Sunlight" (przewodni "szkic" Synth'u plus krótkie "wejście" perki); konstrukcja projektu również jest podobna. Nie jest to zarzut; li tylko nieśmiałe spostrzeżenie.
Jest trochę topornie w powtarzalnym aranżu; "mgliście" w tle (frapujące ułożenie incydentalnych "przeszkadzajek"; L&P kanał); zadzierzyście w przewodnim motywie. Beat wciągający, jednakże melodię (clue tematu) cechuje spora dystorcja; takowy przester nie brzmi zbyt efektownie. Odnosi się wrażenie jakbyś jednym pociągnięciem na limiterze podbił z 10 dB. Wszelako to Twój koncept, który szanuję... Mix (niestety) w Intro zbyt cichy i poważnie "zamulony". Utwór potrzebuje korekty odnośnie balansu częstotliwości ścieżek; brzmienia tychże w swych poszczególnych partiach. Tyle ode mnie.
![:) :)](https://musicproducers.pl/images/emoticons/smile.png)
![:D :D](https://musicproducers.pl/images/emoticons/laugh.png)