Kocham oryginał utworu, wspaniały do biegania, jak reszta moich progressive.
Na początku wokal jakoś się klei (2 takty), potem jednak akordy nie są dobrane. Dźwięki są naprawdę ciekawe, jednak jak koledzy wskazali, tonacja jest nie do końca git. Drop może nie ma mocy, ale jest ciekawy, przypomina mi styl Disciples.
Na początku wokal jakoś się klei (2 takty), potem jednak akordy nie są dobrane. Dźwięki są naprawdę ciekawe, jednak jak koledzy wskazali, tonacja jest nie do końca git. Drop może nie ma mocy, ale jest ciekawy, przypomina mi styl Disciples.