Pozwolę sobie odnieść się do Twego utworu li tylko w kwestii technicznej; bowiem wykreowany klimat nie jest z tych, które lubię/preferuję... Track utrzymany w duchu Soundtrack'u, z dobitnie podkreślonym instrumentarium smyczkowym, stwarza wrażenie pewnej surowości aranżu jednorodnego motywu przewodniego, który krztynę męczy swym "stłoczeniem" podobnych barw. Jednakże, takowy jest koncept Autora . Owe smyczki, według mnie, wymagają właściwej prezencji poprzez korektę EQ (duże Q - "stroma górka" gdzieś przy 12kHz plus 3 dB "w górę"); nadto godnym jest "obciąć dół" tymże tonom ponieważ brzmią nienaturalnie w swym kontrabasowym kolorycie. Jest topornie... :\ Ekspresja Tom'ów zbyt stłumiona; te winny być głośniejsze (o większej dynamice). Istniejący w projekcie Sub Bass/Pad mocno "rozlewa się" po panoramie. Tenże lekko podmonofonizuj, bo taki Bass (jako rejestr "na fali" i to w stereo) jest efektowny, lecz sporo odbiera energii (aż do 200 Hz). Master potrzebuje "podbicia długą półką" już od 2/3 kHz (wręcz do 18 kHz). Wówczas to nabierze koniecznego (w tego typu gatunku) "powietrza" i "puszystości"; szczególnie tym dźwiękom, które kształtują "górę" tematu. Służy do tego specjalna wtyczka z grupy EQ Air lub coś podobnego... Sound Design wstrzemięźliwy; wszelako obecne wariacje, po słusznym sztafażu, gwarantują zmyślną plastyczność klasycznych nut.
PS. Komorozo, witaj w MP.
PS. Komorozo, witaj w MP.