Jest fonicznie (Bells'y), powolnie; z regularnym (ewidentnie niewyraźnym) Bass'em; z repetytywnie osobniczym (niezbyt urodziwym) Piano, jak też z frymuśnym Fx'em (0:01/1:22). Temat, w przypadku tła, brzmi zbyt jednorodnie; poszczególne "smaczki" godne wydobycia z miksu; efekt Vinyl'u zbyteczny. Kick winien być ciut głośniej i rzeczywiście dyskretne dołożenie Sub'a słusznie "dopieściłoby" image perki. Hi Hat'y warte solidniejszej kompresji; gdybyś "stłumił" owe, wówczas zachowałbyś dźwięczność tego tonu a jednocześnie ograniczyłbyś ostrość, która "tu" krztynę kaleczy Twój Bit. Aranż specyficzny. Utwór, bowiem przedziwnie kończy się. Outro, de facto jawi się jak początek niekiepskiego Breakdown'u, po którym ponowne "wejście" Beat'u byłoby pretekstem nie tylko do kontynuacji obecnego hipnotycznego Flow, lecz także wyrafinowanego sztafażu tegoż. Separacja plus balans częstotliwości ścieżek, w moim odczuciu, do korekty...
PS. m47u6, witaj w MP.
PS. m47u6, witaj w MP.