(21.03.2018, 15:03)tomo3691 napisał(a): Tylko piszesz też: "Z początku się nic nie dzieje". Z tego co słucham utwory z przełomu lat 2008-2012 to jeśli chodzi o progressive trance to tam na początku za wiele się nie dzieje. Co więcej często w tych break`ach gra np. sam pad, bass i do tego jakiś pluck a brzmi to świetnie.
Piszesz, że robisz chillout, to oceniam jak chillout.
Co do reszty - kwestia doboru instrumentarium i wypełnienia przestrzeni.