Hey Sylwek. Jeśli chodzi o moje wrażenia to: podoba mi się aura cyganerii, pewnej swoiście uchwyconej "tu" swobody nut. Owa brzmi nie tylko beztrosko, intuicyjnie, lecz również świeżo. Ot, jakiś "melodyjny spontan" w filmowej gospodzie (wdzięczny Reverb) ;D. W tej kategorii jest figlarnie/psotnie, z rysem gracji. Technicznie? Rzeczywiście gorzej. "Rzeknę" li tylko, iż nie uwiódł mnie tak intensywnie podkreślony Riff gitary; rozmyte skrzypce i bezspornie zbyt stentorowy tamburyn. Klimat urzekający...
![:D :D](https://musicproducers.pl/images/emoticons/laugh.png)