Witam
Mi ten muzyczny 'trip', nie podszedł szczerze powiedziawszy. Muzyka eksperymentalna chyba powinna szokować, żeby każdy snob mógł udawać, że wie o co chodziło autorowi. Tutaj nie ma tego prowokującego haczyka w utworze, żeby zaczepić odbiorcę swoją 'przełomowością' i 'nieprzeciętnością'(chociaż masz go w tytule i na okładce, ale nie w traczku). Sam pomysł ciekawy, ale na jeden odsłuch, moim zdaniem. Jednak gdybyś umieścił w traku taką wokalno-samplową kotwicę, to kto wie. Przykładowo sampel otwierania browara, a później różne okrzyki i odgłosy bójki ze świstaniem pasa w tle xd. Mogłoby wyjść cacko xd.
Nie dodaję oceny, bo nie wiem jak ten utwór ocenić. Pozdrawiam
Mi ten muzyczny 'trip', nie podszedł szczerze powiedziawszy. Muzyka eksperymentalna chyba powinna szokować, żeby każdy snob mógł udawać, że wie o co chodziło autorowi. Tutaj nie ma tego prowokującego haczyka w utworze, żeby zaczepić odbiorcę swoją 'przełomowością' i 'nieprzeciętnością'(chociaż masz go w tytule i na okładce, ale nie w traczku). Sam pomysł ciekawy, ale na jeden odsłuch, moim zdaniem. Jednak gdybyś umieścił w traku taką wokalno-samplową kotwicę, to kto wie. Przykładowo sampel otwierania browara, a później różne okrzyki i odgłosy bójki ze świstaniem pasa w tle xd. Mogłoby wyjść cacko xd.
Nie dodaję oceny, bo nie wiem jak ten utwór ocenić. Pozdrawiam