Sorki, że tak po czasie się udzielam z komentarzem, ale wypada czasem odgrzebać kotleta, tym bardziej jeśli jest wartościowy.
Dla mnie od 1:20 zaczyna się moment, gdzie mogę to zapętlić do samego rana. Świetne arpy. Głęboki basik. Jedynie perkusję dałbym troszkę głośniej. Tym bardziej, że gra na jakimś bandpassie. Fajny breakdown. Można zażyć świeżego tlenu.
I to tyle z moich uwag, reszty nie jestem godzien komentować, bo z drumów jestem amatorem. Ale liquidy będę zawsze propsował
Dla mnie od 1:20 zaczyna się moment, gdzie mogę to zapętlić do samego rana. Świetne arpy. Głęboki basik. Jedynie perkusję dałbym troszkę głośniej. Tym bardziej, że gra na jakimś bandpassie. Fajny breakdown. Można zażyć świeżego tlenu.
I to tyle z moich uwag, reszty nie jestem godzien komentować, bo z drumów jestem amatorem. Ale liquidy będę zawsze propsował